Galaxy staranował policjantów
Gdański sąd aresztował we wtorek Tomasza L., podejrzanego o kradzież samochodu i napaść na policjantów.
On i dwaj kompani, z których jeden został śmiertelnie postrzelony podczas pościgu, staranowali autem policyjny wóz. Ranni zostali dwaj funkcjonariusze.
Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, Witold Niesiołowski, gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Tomasza L. na trzy miesiące. "W naszym wniosku wskazywaliśmy na dwie przesłanki - zagrożenie wysoką karą oraz obawę matactwa ze strony podejrzanego" - wyjaśnił Niesiołowski.
Tomasz L. jest podejrzany o to, że w nocy z piątku na sobotę brał udział w kradzieży z jednego z gdańskich osiedli auta marki ford galaxy. Policja zlokalizowała skradziony samochód na jednej z ulic gdańskiej dzielnicy Brzeźno. Funkcjonariusze obserwowali forda.
W niedzielę, przy aucie pojawiło się trzech podejrzanie zachowujących się mężczyzn (wśród nich Tomasz L.), którzy wsiedli do samochodu. Gdy funkcjonariusze ruszyli w ich kierunku, próbując zablokować forda trzema radiowozami z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, skradzione auto staranowało jeden z policyjnych samochodów. Ranni zostali dwaj funkcjonariusze (jeden z nich doznał m.in. obrażeń kręgosłupa oraz nogi i nadal przebywa w szpitalu).
Po staranowaniu policyjnego wozu przestępcy zaczęli uciekać na piechotę. W trakcie pościgu jeden z policjantów użył broni służbowej. Najpierw oddał kilka strzałów ostrzegawczych, potem strzelił do jednego z uciekających mężczyzn raniąc go. Mimo reanimacji, mężczyzna ten zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Do szpitala trafił także Tomasz L., który uskarżał się na bóle klatki piersiowej. Tylko za czynną napaść na policjanta mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Policja wciąż szuka trzeciego mężczyzny, który znajdował się w fordzie galaxy, gdy ten staranował policyjny wóz.
Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.