Czy taksówkarz powinien zdać egzamin?
Osoby ubiegające się po 1 stycznia 2014 r. o licencję taksówkarską w Krakowie będą musiały ukończyć szkolenie i zdać egzamin ze znajomości topografii miasta oraz przepisów miejscowych - zdecydowali w środę radni. Nowością jest możliwość skorzystania ze szkolenia przez internet.
Po uchwaleniu ustawy o deregulacji niektórych zawodów, w miastach mających powyżej 100 tys. mieszkańców to radni mieli zdecydować, czy licencje taksówkarskie będą wydawane po szkoleniach i egzaminie czy też takiego obowiązku nie będzie.
"Podczas konsultacji społecznych 73 proc. mieszkańców opowiedziało się za tym, by taksówkarze zdawali egzamin. W takim mieście jak Kraków, gdzie obowiązują ograniczenia ruchu w centrum, znajomość topografii jest wręcz niezbędna do wykonywania tego zawodu" - mówił dyrektor Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców Witold Krupiarz.
Wymóg szkolenia i egzaminu nie będzie dotyczyć osób, które takie szkolenia i egzaminy przeszły w latach 2002-2013.
Krakowscy radni obniżyli w środę opłaty za egzamin z 280 zł do 140 zł. Ustalono, że opłata za uczestnictwo w tradycyjnym szkoleniu nie może być wyższa niż 420 zł od osoby, a w przypadku szkolenia przez internet - wyższa niż 210 zł od osoby.
"Obniżyliśmy opłaty, żeby nie tworzyć barier finansowych w dostępie do zawodu taksówkarza. Jednak uznaliśmy, że osoba, która uważa, że zna topografię miasta i może wykonywać usługi taksówkarskie, nie powinna się bać weryfikacji swojej wiedzy podczas egzaminu" - powiedział radny PO Jerzy Woźniakiewicz.
Obecnie w Krakowie w posiadaniu przedsiębiorców jest 3914 licencji na taksówki. Do egzaminu przystąpiło w tym roku 528 osób, zdało go 43 proc., a w zeszłym roku egzamin pomyślnie ukończyło 48 proc. spośród 934 zdających.