Co to jest atrapa? Ten nie!

Do pół roku z polskich dróg mają zniknąć atrapy fotoradarów, a urządzenia te mają być wyraźnie oznakowane i widoczne tak, by przede wszystkim spełniały rolę prewencyjną i przyczyniły się do poprawy bezpieczeństwa na drogach - zakłada nowela przepisów o ruchu drogowym.

W myśl nowych przepisów Inspekcja Transportu Drogowego przejmuje od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wszystkie fotoradary na drogach krajowych. GDDKiA ma się zajmować tylko budową i utrzymaniem dróg, a jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa to przechodzą one do ITD.

Według nowelizacji straż gminna (miejska) nie będzie mogła umieszczać przy drogach atrap fotoradarów, czyli instalacji w których nie da się umieścić urządzenia rejestrującego. Ale te, które w każdej chwili mogą być załadowane pozostaną przy polskich drogach!

Fotoradary (te załadowane, ale i te czekające na załadowanie) będą musiały być wyraźnie oznaczone i ustawione w widocznych miejscach. W przepisach znalazł się także zapis, według którego brana pod uwagę będzie możliwość błędu kierowcy do 5 km/h.

Reklama

W nowelizacji chodzi także o to, by wszędzie tam, gdzie jest informacja o fotoradarze, to oznacza, że on tam naprawdę jest lub może być i w związku z tym kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość zostanie słusznie ukarany.

Nowelizacja wydłuża okres postępowania mandatowego z 60 do 180 dni.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy