Co lepiej kupić: Opla czy Forda?
Ford i Opel to najbliżsi konkurenci: osoby, chcące kupić w miarę niedrogi samochód niemieckiej marki najczęściej sięgają właśnie po Forda lub Opla.
Obaj producenci walczą w najbardziej lukratywnych segmentach rynku europejskiego i stale okupują pierwszą trójkę najchętniej kupowanych marek w Europie.
Wskutek tego również na rynku wtórnym mamy zatrzęsienie ofert sprzedaży używanych Fordów i Opli. Jeśli mowa o imporcie używanych samochodów do Polski, to tu stale bryluje Opel, ustępując tylko (nieznacznie) Volkswagenowi.
Według danych instytutu Samar przez 6 miesięcy roku 2009 (czerwiec-listopad) sprowadzono do naszego kraju 50 tys. Opli. Ford z wynikiem 34,5 tys. aut zajmuje czwarte miejsce. Ma to również odzwierciedlenie w wystawianych ogłoszeniach sprzedaży: wśród Opli, ok. 3/4 ofert dotyczy samochodów sprowadzonych.
Wśród Fordów, ten współczynnik kształtuje się na poziomie ok. 2/3. Porównaliśmy cztery pary modeli: Fiestę i Corsę C, Focusa I i Astrę II, Focusa II i Astrę III oraz Mondeo III i Vectrę C. W każdym przypadku braliśmy pod uwagę podobne kryteria: dostępność danego modelu na rynku, udział egzemplarzy z nadwoziem kombi lub 3-drzwiowym, proporcję między silnikami wysokoprężnymi a benzynowymi czy ceny wywoławcze porównywalnych egzemplarzy.
Ogólne wnioski? Przede wszystkim trudno o samochód z polskiej sieci sprzedaży, zdecydowanie dominują samochody opisane jako "sprowadzony od pierwszego właściciela". Po drugie, wśród większych modeli przewaga diesli jest bardzo wyraźna, do tego stopnia, że 80% sprzedawanych Fordów Mondeo ma silnik wysokoprężny. Poza tym można zwrócić uwagę, że utrata wartości jest bardziej znacząca w Fordzie niż w Oplu, ale to ten drugi gorzej wypada w rankingu awaryjności TUV.
Opel Corsa C i Ford Fiesta z lat 2002-2009 utrzymują podobną wartość na rynku używanych. Nieznacznie więcej traci Opel Corsa, ale może to wynikać po części z faktu, że większość oferowanych Opli ma nadwozie trzydrzwiowe (ponad połowa), podczas kiedy odsetek sprzedawanych Fiest z jedną parą drzwi nie przekracza 25%.
Za Corsę z 2003 r. zapłacimy ok. 16 tys. zł i ok. 1 tys. zł drożej za Fiestę. Różnice wyrównują się przy autach czteroletnich, wycenianych na 19-22 tys. zł.
Bardzo duży jest udział diesli w ogłoszeniach: w Fieście 40%, w Corsie 30%. Na niemieckich portalach nie przekracza on 15% dla obu rywali.
Podstawowym problemem, z jakim spotykamy się chcąc kupić używanego Opla lub Forda jest nadpodaż sprowadzonych z Zachodu samochodów niezarejestrowanych w Polsce, o wątpliwej przeszłości.
Już pobieżna lektura ogłoszeń pozwala wyciągnąć wniosek, że z Europy Zachodniej importujemy przede wszystkim diesle, a niemiecki klient nie kupi diesla, jeśli nie planuje naprawdę dużo jeździć.
Pod względem niezawodności obie marki prezentują podobny poziom, jednak nieznacznie taniej kupimy Forda niż Opla. Niepokojący jest bardzo duży spadek wartości Mondeo Mk III - ten model ma słabe notowania na rynku wtórnym.
Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.
Tymon Grabowski
Tekst pochodzi z tygodnika