BMW odnowi "507" Elvisa Presleya

Oddział BMW Classic zajmie się renowacją roadstera 507 należącego niegdyś do samego Elvisa Presleya.

BMW 507 samo w sobie jest samochodem niezwykłym - pochodzi z okresu, gdy niemieckiej firmie groziło bankructwo, a jej oferta obejmowała jedynie barokowe limuzyny 501/502, niszowy kabriolet 503 oraz maleńką Isettę. Roadstera zaprojektowano z myślą o rynku USA i wypełnieniu luki między drogim Mercedesem 300 SL a tańszymi MG czy Triumphami. Z uwagi na wysokie koszty produkcji finalna cena 507 okazała się jednak znacznie wyższa od prognozowanej - w Niemczech wynosiła 29 950 marek. Dla porównania, 300 SL Roadster kosztował wówczas 31 500 marek. I podczas gdy BMW napędzała widlasta "ósemka" o pojemności 3,2 litra i mocy 150 KM, Mercedes dysponował znacznie mocniejszym motorem 3.0 R6 (215 KM).

Reklama

Max Hoffman, wyłączny importer niemieckich aut do USA w latach 50. i pomysłodawca BMW 507, starał się zachęcić do jego zakupu sławne osobistości, ale nie pomogło to zwiększyć sprzedaży. W latach 1956-1959 roadster znalazł zaledwie 252 nabywców. Producent musiał dokładać do każdego sprzedanego egzemplarza, a rok 1959 zamknął rekordową w historii stratą wynoszącą 15 mln marek. Dopiero późniejsze wprowadzenie tańszych modeli 700 i Neue Klasse pozwoliło BMW odbić się od dna.

Jednym z posiadaczy "507" był król rock'n'rolla, Elvis Presley. Swój egzemplarz nabył w 1958 roku, gdy podczas służby w amerykańskiej armii stacjonował w Niemczech. Wcześniej ten sam samochód - o numerze nadwozia 70079 - służył do celów demonstracyjnych. Elvis zapłacił za niego 3750 dolarów i kazał przemalować karoserię z koloru białego na czerwony (według plotek z powodu tego, że fanki zbyt często mazały ją szminką).

Na początku lat 60. BMW odkupił diskdżokej Tommy Charles, który z myślą o wyścigach na 1/4 mili zamienił fabryczny silnik na V-ósemkę Chevroleta. W 1968 roku BMW ponownie zmieniło właściciela. Z zamiarem renowacji nabył je kalifornijski inżynier Jack Castor. Renowacji nigdy się jednak nie podjął - wóz na wiele lat trafił do garażu. Dopiero niedawno zainteresowali się nim specjaliści z oddziału BMW Classic. W lipcu Castor wysłał "507" do Monachium, gdzie właśnie rozpoczęła się jego renowacja. Może ona potrwać nawet dwa lata.

Co ciekawe, Elvis kupił również Isettę oraz drugi egzemplarz 507, który podarował w prezencie Ursuli Anders, znanej jako pierwsza dziewczyna Bonda. I podobnie jak Charles, również mąż Anders zamienił silnik BMW na mocniejszy - tu wybór padł na jednostkę V8 Forda.

Dziś BMW 507 to klasyk bardzo ceniony, zarówno z uwagi na trudny okres w historii monachijskiego koncernu, jak i wysublimowane linie karoserii autorstwa nieżyjącego już Albrechta von Goertza. Auta wystawiane na aukcjach z powodzeniem osiągają ceny przekraczające milion dolarów, a rekordowy egzemplarz został sprzedany za 2,4 mln dolarów.


msob

Wszystkiego najlepszego, BMW M5! - NA LUZIE

BMW serii 2 Coupe - spotkanie po latach - NA LUZIE

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy