Szukasz ekonomicznego wozu? Ten pali 56,7 l/100. Producent jest dumny
Renault Truck opublikwało właśnie promocyjny film, w którym chwali się ciężarówką zużywającą - uwaga - 56,7 l oleju napędowego na 100 km. Skąd bierze się tak gigantyczny wynik i dlaczego producent mówi o nim z dumą?
Zanim foldery reklamowe nowych pojazdów zdominowane zostały przez fotografowane na tle dziewiczej przyrody elektryki, producenci samochodów często chwalili się w nich niewielkim zużyciem paliwa. Obecnie słowa "Diesel" czy "spalanie" mogą podkopać wizerunek producenta, więc trafiły na niepisaną listę wyrazów niepożądanych.
Wyjątek stanowi jeszcze świat pojazdów użytkowych. Wprawdzie, w pogoni za Fit for 55, ich producenci również muszą przekonać swoich nabywców do pojazdów elektrycznych, ale właściciele firm transportowych wciąż jeszcze przedkładają koszty eksploatacji nad misję ratowania planety.
W sieci pojawił się ostatnio ciekawy film promocyjny przygotowany przez fiński oddział Renault Truck. Klip podkreślać ma niezawodność i niskie zużycie paliwa Renault C520. W opisie filmu czytamy, że "niskie" oznacza w tym przypadku - uwaga - 56,7 l oleju napędowego na 100 km!
Z perspektywy dzisiejszych standardów w prezentowanym klipie wszystko jest nie tak. Jego bohaterem jest przecież ogromna, spalinowa ciężarówka, pracującej przy wywozie drewna wyrwanego naturze z fińskich lasów.
Skąd bierze się tak gigantyczne, nawet jak na świat samochodowej wagi ciężkiej, spalanie? Odpowiedź jest prosta - to kwestia masy.
Biorąc pod uwagę, że DMC typowego "tira" to - maksymalnie - 40 ton, zużycie paliwa poniżej 60 l/100 km rzeczywiście może się więc wydawać imponujące, tym bardziej, że zestaw wyposażony jest przecież w żuraw załadunkowy pracujący w oparciu o przystawkę mocy. Warto jeszcze dodać, że auto napędzane jest 520-konnym silnikiem o pojemności 13 l.
Sam przewoźnik dodaje, że pojazd rozpoczął pracę w listopadzie ubiegłego roku i przejechał od tego czasu ponad 35 tys. km. Wynik 56,7 l/100 km uzyskany więc został w warunkach zimowych.
***