70 lat Skody Tudor. Powojenne porządki

Trudna, wojenna sytuacja zagarniętej przez okupanta fabryki, przypieczętowana nalotem bombowym w ostatnich godzinach światowego konfliktu, nie wróżyła najlepiej na przyszłość zakładom Skody.

Skoda Tudor
Skoda TudorInformacja prasowa (moto)

Zakres prac i koszty powrotu zakładów na tory produkcji cywilnej nie pozostawiały złudzeń, co do szans wypełnienia się scenariusza szybkiego renesansu. Rzeczywiste wyrwy w ścianach i dachach budynków oraz metaforyczne w kadrach, zrabowanej dokumentacji i utraconym wyposażeniu zakładów, potrzebowały czasu na zasklepienie się.

Przetrwałe tu i ówdzie zapasy części pozwoliły na montaż, w prowizorycznych warunkach, krótkich serii kilku przedwojennych modeli, lecz z oczywistych względów nie można było wiązać z nimi tak przyszłości zakładów, jak i marki. Wyważając ambicje z możliwościami, zdecydowano o rozwiązaniu przejściowym i zarazem najmniej ryzykownym, polegającym na doraźnej modernizacji najpopularniejszej konstrukcji w dotychczasowej historii wytwórni - modelu Popular.

Tym samym nowa Skoda 1101, wprowadzona do sprzedaży w sezonie 1946 stanowiła w istocie kolejną ewolucję Populara, tym razem odmiany 1101 z lat 1940-44. Zasadniczą zmianę w cechach konstrukcyjnych rodziny Popular wprowadzono jeszcze w trakcie sezonu 1939.

Było nią zastąpienie skrzyni biegów, umieszczonej we wspólnej obudowie z przekładnią główną w zespole osi tylnej, skrzynią umieszczoną tuż za silnikiem. Ta modyfikacja wymusiła wydłużenie rozwidlenia przedniej części ramy, przechodzącej w swej dalszej części w centralną rurę nośną. Tym samym, powojenną ewolucję Populara, opuszczającego bramy w międzyczasie znacjonalizowanej fabryki Mladá Boleslav, wyróżniał na pierwszy rzut oka nowy, trójkątny wlot powietrza z ośmioma poziomymi listwami i reflektory zintegrowane z nieco przemodelowanymi błotnikami przednimi. We wnętrzu pojazdu, największą innowacją okazała się całkowicie nowa tablica przyrządów z - premierowo - wygospodarowanym miejscem na odbiornik radiowy.

Pierwsze egzemplarze 1101 z dwudrzwiowymi, zamkniętymi nadwoziami (od określenia ‘two door’ nazywanymi powszechnie ‘tudorami’) opuściły bramy fabryki Mladá Boleslav w maju 1946 roku.

Zaledwie miesiąc po premierze modelu z nadwoziem podstawowym zaczęto wprowadzać kolejne odmiany pochodne, zaczynając od wariantów użytkowych. Fabryka macierzysta dostarczała podwykonawcom kompletne podwozia wyposażone w przednie, stalowe części karoserii i pozbawione płyt podłogowych.

Skoda TudorInformacja prasowa (moto)

Pierwszą odmianą pochodną 1101 został zamknięty, użytkowy furgon, bez bocznego przeszklenia. Jego wzorzec ukończono w Mladá Boleslav jeszcze w kwietniu 1946 roku, a produkcja ruszyła we Vrchlabí tuż po wakacjach tego samego roku. W tym samym miejscu budowano bodaj najpopularniejszą odmianę 1101, rozwiniętą bezpośrednio z wersji furgon. Była nią modyfikacja sanitarna z osobliwie przetłoczoną wewnętrzną ścianką działową, ratującą cenne centymetry na nosze z pacjentem. Wersja sanitarna była jedyną odmianą 1101 wyposażaną standardowo w nagrzewnicę wnętrza, wykorzystującą ciepło gazów spalinowych. Nadwozia sanitarek pokrywano lakierami w kolorach kości słoniowej lub srebrnym metalicznym, a do grudnia 1951 roku, wyłącznie w zakładach Vrchlabí, powstało 4 561 pojazdów tego typu. Do pozostałych wykonań nadwoziowych, już typowo osobowych 1101-ek zaliczyć trzeba odmianę roadster (nieliczna produkcja 1948-51, Vrchlabí i Kvasiny), półkabriolet (1946-51, Mladá Boleslav) oraz czterodrzwiowego sedana (1948-51, fabryka Mladá Boleslav).

Skoda TudorInformacja prasowa (moto)

Paletę pojazdów o przeznaczeniu użytkowym uzupełniały wspomniane zamknięte, dwumiejscowe furgony (od 1946 do 1952, Vrchlabí, wśród nich słynne wersje pocztowe, wykorzystywane także w Polsce) i przeszklone kombi STW z drugim rzędem siedzeń (1949-52, różni producenci i wykonania).

Te ostatnie występowały równocześnie w odmianach z zewnętrznym oblachowaniem lub widocznym, drewnianym żebrowaniem, wypełnionym panelami wykonanymi ze sklejki lub płyt bakelitowych. Egzemplarze utrzymane w lokalnym stylu woody, jako jedyne w gamie, wyróżniały się drzwiami zawieszonymi na swych przednich krawędziach - wyprzedając model 1200, uznawany za prekursora tego rozwiązania w marce. Opracowanych odmian czteromiejscowego kabrioletu oraz sedana ze składanym dachem (czterodrzwiowego półkabrioletu), ostatecznie do produkcji nie wdrożono.

Oficjalna cena pojazdu, realizowanego w systemie przydziałów, sięgała w roku 1947 90 tysięcy koron, przy średnich zarobkach nieprzekraczających czterech tysięcy koron. Jednakże w tym samym czasie, w realiach wolnorynkowych, nowe Skody 1101 potrafiły zmieniać właścicieli za sumy sięgające 400 tysięcy koron.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas