Najdroższe motocykle w Polsce. Za niektóre kupisz kawalerkę
Czasy, gdy ceny nowych motocykli mieściły się w kwotach 50-60 tys. złotych, bezpowrotnie minęły. Dziś tyle kosztuje klasa średnia, a nieco lepiej wyposażone maszyny znacząco przekraczają kwotę 100 tys. zł. Jest jeszcze kategoria motocykli limitowanych, wyjątkowych edycji specjalnych, które osiągają ceny niewielkiej kawalerki w dużym mieście. Oto najdroższe motocykle dostępne na polskim rynku.
Pojawienie się nowoczesnych technologii i zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, czy elektroniki wspomagającej jazdę, wywindowało ceny nowych motocykli do góry w ostatnich 15 latach. Większość topowych maszyn najbardziej znanych producentów kosztuje dziś w salonie w okolicach 80-100 tysięcy zł, za klasę średnią trzeba dać około 40-50 tysięcy. Większość światowych marek ma w swojej ofercie również motocykle w limitowanych edycjach specjalnych, które oferują jeszcze więcej niż typowe motocykle seryjne - lepsze wyposażenie i wyjątkowość, która zawsze jest w cenie. Między innymi dlatego na polskim rynku nie brakuje motocykli, za które trzeba zapłacić małą fortunę - nawet ponad ćwierć miliona złotych.
Poniżej znajdziecie zestawienie najdroższych motocykli dostępnych na polskim rynku. Niektóre z nich to prawdziwe krążowniki szos, czyniące dalekie podróże niezapomnianym przeżyciem, inne pozwalają walczyć na bicie rekordów na torach wyścigowych, lub po prostu są oryginalną i niepowtarzalną ozdobą garażu. Część może okazać się prawdziwą inwestycją na przyszłość.
Wśród producentów motocykli mocno romansujących z granicą 200 tysięcy złotych niekwestionowanym liderem jest Harley-Davidson. W ofercie Harleya jest co najmniej 5 maszyn, które mocno zbliżają się, lub przekraczają barierę 200 tysięcy złotych. Wybrałem najdroższy z nich, i zestawiłem go z piekielnie drogimi motocyklami innych marek: BMW, Indiana, Bimotę, Aprilię, Ducati czy KTM-a. Większość z wymienionych motocykli można doposażyć jeszcze w dodatkowe akcesoria wyróżniające je na tle i tak już wyjątkowej konkurencji. Na przykład w BMW cena samych akcesoriów może podnieść wartość o dodatkowe 20%.
Wielki krążownik szos produkcji BMW to cruiser w klasycznym stylu wzbogacony o dodatkowe wyposażenie dla podróżników oraz pakiet dodatkowych akcesoriów stylistycznych. Jest napędzany przez potężny dwucylindrowy silnik typu bokser o pojemności 1802 cm3. R18 Transcontinental waży aż 427 kg. Ta wersja to edycja limitowana, a jej cena startuje od wartości 148 400 zł, ale jeśli zdecydujemy się dołożyć bogaty pakiet akcesoriów możemy wywindować tę kwotę do 179 510 zł.
Reprezentant kategorii motocykli sportowych od BMW to motocykl, który po wyjęciu z pudełka właściwie może wystartować w wyścigach. Pod pięknymi karbonowymi owiewkami kryje się najnowsza technologia rodem z wyścigowych mistrzostw świata World Superbike - nowoczesne systemy elektroniczne, piekielnie mocny, czterocylindrowy rzędowy silnik o mocy 212 KM pozwalający rozpędzić tę maszynę do 314 km/h oraz zaawansowane, wyścigowe zawieszenia. Trudno nie zauważyć również rozbudowanego pakietu aerodynamicznego. BMW M1000RR waży191,8 kg gotowy do jazdy. Jego cena zaczyna się od poziomu 154 900 zł, ale jeśli wzbogacimy je o dodatkowe akcesoria osiągnie nawet 183 440 zł.
KTM RC8C to kolejny przedstawicie gatunku sportowców, a raczej rasowych motocykli wyścigowych - nie ma on bowiem homologacji drogowej, co oznacza że możemy użytkować go tylko na torze wyścigowym. Zbudowany w oparciu o standardowy model nakeda - Duke 890 R, RC8C nawiązuje do sukcesów marki KTM w mistrzostwach świata MotoGP i odważnie czerpie rozwiązania technologiczne stosowane w tej klasie wyścigów. Jego liczba jest limitowana - w wersji na 2023 rok do 200 sztuk a cena osiąga wartość 161 700 złotych (35 tys. ruro).
Wracamy do krążowników, które z założenia zawiozą nas na drugi koniec Europy i z powrotem. Indian Pursuit Dark Horse Premium Package to topowa, jeszcze bardziej wypasiona akcesoriami wersja najwyższego modelu tej amerykańskiej marki. Ma konkurować zarówno z wspomnianym wyżej BMW, jak i opisanym poniże Harley'em-Davidsonem. Mocarny silnik V2 o pojemności 1768 cm3 ma zapewnić odpowiednie doznania, elektronika którą jest naszpikowany Indian zapewni wszelką rozrywkę i bezpieczeństwo - na pokładzie jest rozbudowany system multimedialny o mocy grającej 200W, wszelkiego rodzaju kontrole trakcji, tempomat i łączność Bluetooth - wszystko czego dusza zapragnie. Cena Indiana zaczyna się od 175 900 zł.
Wracamy do motocykli sportowych, bowiem nie mogło zabraknąć tutaj Ducati. Panigale V4 R to obecnie najdroższy model włoskiej stajni, ale tylko dlatego że dostępna jeszcze niedawno wersja specjalna Superleggera została wyprzedana i nie jest już dostępna - jej wartość osiągała blisko pół miliona złotych i w danym momencie był to zdecydowanie najdroższy motocykl dostępny w Polsce. Teraz to właśnie V4 R jest najdroższą odmianą Panigale. Warto zaznaczyć, że jest to motocykl bez homologacji drogowej (tylko na tor wyścigowy). Panigale V4 R napędzane jest potężnym silnikiem V4 o pojemności 998 cm3 i mocy 237 KM. Różnicę robią tu zaawansowane technologie rodem z MotoGP. Początkowa cena to 209 900 zł, ale wystarczy dołożyć kompletny wyścigowy układ wydechowy Akrapovic wykonany z tytanu, aby cena wzrosła do niebotycznych 249 900 zł.
CVO to customowy warsztat Harleya-Davidsona i specjalizuje się w budowaniu motocykli naprawdę wyjątkowych i unikalnych. Być może właśnie dlatego ich ceny różnią się nawet o 30% od cen podstawowych modeli Harleya-Davidsona. Obecnie jednymi z najdroższych w ofercie są dwie nowości CVO Road Glide i Street Glide. Więcej informacji o nich znajdziecie w tekście o premierze tych modeli na łamach Interii. Tu warto nadmienić jedynie fakt, że ich cena startuje z pułapu 47 330 euro, czyli 218 600 zł.
Aprilia to producent, który również odnosi coraz większe sukcesy w mistrzostwach świata MotoGP, a na swoim koncie ma już przecież 54 tytuły mistrzów świata. W nawiązaniu do wyścigowych tradycji, oraz wyjątkowych prototypowych maszyn RS-GP startujących w mistrzostwach świata, Aprilia zaprezentowała wyjątkową, torową odmiane race-ready modelu RSV-4. X-Trenta jest limitowana do 100 sztuk i choć większość już się wyprzedała, wciąż kilka sztuk jest jeszcze dostępnych. X-Trentę napędza mocarne V4 o pojemności 1100 cm3 i mocy aż 230 KM, co przy masie motocykla wynoszącej 166 kg gwarantuje niezapomniane przeżycia.
Z podatkiem VAT, który trzeba zapłacić we Włoszech (22%), motocykl kosztuje okrągłe 61 tysięcy euro, czyli 282 tysiące złotych (gdy 1 euro = 4,62 zł), ale kupując X-Trentę kupujesz nie tylko motocykl, ale też specjalne szkolenie wyścigowe pod okiem doświadczonych mistrzów świata i zawodników startujących w MotoGP, na wybranym przez Aprilię torze wyścigowym.
Kolejny cruiser z logo amerykańskiej legendy, czyli Harleya-Davidsona również pochodzi z warsztatu CVO i jest to najbogatszy, najlepiej wyposażony i najbardziej wyjątkowy krążownik amerykańskiego producenta. Na pokładzie ma wszystko to, czego potrzeba do komfortowego podróżowania, a dzięki stylistyce i konkretnym rozmiarom masz pewność, że na ulicy nie pozostaniesz niezauważony. Luksus aż wycieka z tego motocykla, więc nic dziwnego, że trzeba zapłacić za niego minimum 287 500 zł czyli 62 220 euro. Napędem tego potwora jest silnik V2 o pojemności 1,9 l, a bardzo bogate wyposażenie sprawia, że waży aż 437 kg i jest zarazem najcięższym motocyklem w tym zestawieniu. Jeśli zdecydujesz się dołożyć jakieś dodatkowe akcesoria, których w katalogu Harleya-Davidsona nie brakuje, możesz liczyć się z tym, że cena przekroczy okrągłe 300 tysięcy złotych.
Bimota Tesi H2 jest w tym momencie najdroższym seryjnym motocykle na polskim rynku. Marka Bimota zawsze słynęła z tego, że ich motocykle są wyjątkowe i niepowtarzalne, a Tesi było manifestacją odmienności ze względu na nietypową ramę i wielowahaczowe zawieszenia, które ocierają się o miano dzieła sztuki. Tesi H2 jest zbudowana z karbonu, magnezu i aluminium. Za serce służy jej wyjątkowy silnik rodem z Kawasaki H2 o mocy 231 KM. Cena Bimoty Tesi H2 to 64 000 euro, czyli przy obecnej cenie euro ponad 295 700 zł a można ją dodatkowo powiększyć, płacąc za indywidualne malowanie kwotę 3500 euro. Wtedy kwota, którą trzeba będzie zapłacić za Bimotę Tesi H2 wzrośnie do niebotycznych 312 tysięcy złotych.
Gdy patrzysz na te ceny wydają się one całkowicie kosmiczne i nie z tego świata. ćwierć miliona złotych za motocykl? Świat oszalał. A może nie? Jeśli porównamy ceny tych wyjątkowych maszyn do ceny przeciętnego samochodu klasy średniej, kwota 150 czy 200 tysięcy złotych nie wydaje się już tak wygórowana. Tyle zapłacimy za średnio wyposażony model Audi A4, lub elektryczną Skodę Enyaq, a jeśli zamarzy nam się model z wyższej półki, nierzadko będziemy musieli pomnożyć tę kwotę przez dwa. Jeśli popatrzymy na to z tej perspektywy, zapłacenie za wyjątkowy i niepowtarzalny motocykl kwoty 150 tysięcy złotych nie wydaje się już tak gigantycznym wydatkiem, prawda?