​Jeździsz motocyklem bez prawa jazdy? Możesz zapłacić nawet 30 000 zł mandatu!

Jazda motocyklem bez stosownych uprawnień jest karana tak samo surowo jak jazda samochodem bez prawa jazdy. Policja jest na tym punkcie jednak szczególnie wyczulona, a recydywa słono kosztuje.

Jazda motocyklem bez prawa jazdy to od wielu lat prawdziwa plaga na polskich drogach. Z jakiegoś powodu niektórzy użytkownicy motocykli uważają, że posiadanie stosownych uprawnień do kierowania jednośladami nie jest potrzebne, do tego by jeździć. Tymczasem według nowego taryfikatora mandatów, kary za jazdę bez uprawnień nie tylko na motorze, ale też samochodem są surowe, a jeśli użytkownik motocykla zostanie złapany drugi raz bez prawa jazdy, może to oznaczać dla niego spore kłopoty.

Kara za jazdę na motorze bez prawa jazdy - zapłacisz minimum 1500 zł i dostaniesz zakaz prowadzenia pojazdów

Jeszcze do niedawna za jazdę bez uprawnień, czy to motocyklem, czy samochodem groziła nam kara 500 zł mandatu (300 zł jeśli posiadaliśmy prawo jazdy kategorii innej niż A, A1, czy A2), bez większych konsekwencji. Dlatego też, ten przepis był mocno nadużywany, ale to zmieniło się wraz z wejściem w życie zmian w przepisach drogowych oraz nowego taryfikatora mandatów.

Reklama

Teraz, jeśli zostaniemy złapani za jazdę motocyklem bez prawa jazdy, policjanci złożą wniosek o ukaranie do sądu, który nie tylko obligatoryjnie orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 6 miesięcy do 3 lat, ale też ukarze nas grzywną w wysokości minimum 1500 zł. Maksymalne widełki grzywny za jazdę bez prawa jazdy to aż 30 000 zł.

Recydywista za jazdę bez prawa jazdy trafi za kratki

Wyżej wymienione kary obowiązują w przypadku, gdy zostaniemy złapani bez uprawnień na motor pierwszy raz. Jeśli zlekceważymy wyrok sądu i zakaz prowadzenia pojazdów i znów zostaniemy zatrzymani przez policję, kara będzie znacznie surowsza, ponieważ podlega pod recydywę. 

Tu żarty się kończą, ponieważ recydywiście złapanemu bez prawka, który nie zastosował się do zakazu prowadzenia pojazdów, sąd zasądzi wyrok kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Na dodatek recydywista może dostać kolejny, tym raz 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Jazda motorem po tymczasowym zatrzymaniu uprawnień traktowana łagodniej

Jeśli mamy uprawnienia do jazdy na motocyklu, a zostały nam one jedynie tymczasowo zabrane (na 3 miesiące, np. za prędkość), musimy liczyć się z przedłużeniem okresu zatrzymania prawa jazdy do 6 miesięcy. Jeśli nadal będziemy lekceważyć zakaz prowadzenia pojazdów, kolejna kontrola będzie wiązać się z koniecznością ponownego podejścia do egzaminu na prawo jazdy.

Spowodowanie kolizji bez prawa jazdy

Jeśli motocyklista bez prawa jazdy spowoduje kolizję drogową, będzie ukarany nie tylko karą za prowadzenie pojazdów bez uprawnień (od 1500 do 30 000 zł) i mandatem za spowodowanie kolizji (1500 zł), ale niemal na pewno zostanie ukarany orzeczeniem zakazu prowadzenia pojazdów na maksymalny okres czasu 3 lat. Mało tego, zdarza się, że za spowodowanie kolizji bez uprawnień sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na 15 lat, a nawet całkowity zakaz prowadzenia pojazdów (na zawsze). 

Na dodatek ubezpieczyciel lub UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) zwróci się do sprawcy o zwrot pełnych kosztów odszkodowania dla poszkodowanych w wypadku. W zależności od tego jakie pojazdy brały udział w zdarzeniu, ile osób i jak poważnie ucierpiało oraz jakie są koszty naprawy, mogą to być kwoty sięgające nawet kilku milionów złotych!

***


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy