Zobaczymy dwa wyścigi F1 w Chinach?

Organizatorzy wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Chin na torze w Szanghaju zaproponowali Liberty Media, że są gotowi przeprowadzić w tegorocznym sezonie dwa wyścigi, tak jak w Austrii i Wielkiej Brytanii.

Na Red Bull Ringu i na Silverstone odbędą się po dwa wyścigi, pierwszy, 5 lipca w Austrii, zainauguruje tegoroczny sezon.

Na razie władze F1 opublikowały jedynie harmonogram pierwszej części sezonu zaplanowanej wyłącznie na torach w Europie. Ma się odbyć osiem wyścigów, od 5 lipca do 6 września, gdy program przewiduje Grand Prix Włoch.

Na początku roku Grand Prix Chin był planowany na 19 kwietnia, ale z powodu pandemii koronawirusa został przełożony już w lutym na późniejszy termin.
 
Ostatnio władze Szanghaju oficjalnie zawiadomiły Liberty Media, że są gotowe przygotować dwa wyścigi.

"Zależy nam na organizacji dużych imprez sportowych. Jesteśmy gotowi zaprosić do nas kierowców wyścigowych Formuły 1, która w Chinach cieszy się wielka popularnością" - zadeklarował dyrektor biura sportu miasta Szanghaj Xu Bin.

Bin dodał, że organizatorzy w Szanghaju mają już zapewnienia ze strony sponsorów o gotowości sfinansowania dwóch Grand Prix.

"Mamy nadzieję, że w drugiej połowie roku pandemia nie pokrzyżuje naszych planów" - dodał.

W tym roku nie rozegrano jeszcze z powodu pandemii ani jednego wyścigu GP. Formuła 1 straciła rundy w Australii, Holandii, Monako, Azerbejdżanie, Francji, Singapurze i Japonii, niepewne są nadal losy wyścigów na kontynentach amerykańskich.
 
Przedstawiony harmonogram ośmiu wyścigów to plan na pierwszą część sezonu. Jego kontynuacja będzie uzależniona od sytuacji epidemiologicznej na świecie.

Przedstawiciele Liberty Media nadal optymistycznie przewidują, że uda się zorganizować od 15 do 18 startów.

W tym roku kierowcą testowym i rezerwowym w sponsorowanym przez PKN Orlen teamie Alfa Romeo jest Robert Kubica.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy