Schumacher kolejny raz myśli o emeryturze

Najbardziej utytułowany kierowca w historii Formuły 1, Michael Schumacher (Mercedes GP) po raz drugi myśli nad rozwodem z "królową" sportów motorowych.

Siedmiokrotny mistrz świata F1 Michael Schumacher z teamu Mercedes GP, nie wyklucza, że po zakończeniu bieżącego sezonu wycofa się ze startów w Formule 1 i po raz drugi w karierze przejdzie na sportową emeryturę. Taką deklarację, złożył w rozmowie z włoskim Corriere dello Sport.

"Przybyłem do Mercedesa z konkretnym zadaniem - rozwijaniem zespołu, a nie wygrywaniem wyścigów za wszelką cenę. Jeśli już, to ja jestem problemem. Na pewno jestem bardziej rozluźniony, niż wcześniej. Dodatkowo nie wiem, czy moje nastawienie jest odpowiednie dla tej ekipy. W którymś momencie ocenimy, czy warto jest kontynuować lub powiedzieć stop" - powiedział Schumacher włoskiemu dziennikowi.

Reklama

Michael Schumacher już raz w swojej karierze wycofał się ze ścigania w Formule 1. W 2006 roku, jako kierowca Ferrari, podczas GP Włoch na torze Monza zapowiedział, że rok 2006 jest jego ostatnim sezonem w F1 i przechodzi na emeryturę. Słowa dotrzymał.

W roku 2009 został poproszony przez team Ferrari o awaryjne zastąpienie Felipe Massy, który uległ wypadkowi podczas wyścigowego weekendu na torze Hungaroring podczas GP Węgier. Niemiec przez pewien czas przygotowywał się do tej roli, ale ostatecznie zrezygnował z powodu bólu karku (pokłosie wypadku na motocyklu).

Rok temu Michael Schumacher niespodziewanie dla wszystkich ogłosił na konferencji prasowej, że wraca do Formuły 1 i będzie jeździł dla Mercedes GP. Zdania w temacie oceny powrotu mistrza są podzielone. Przeważają jednak opinie mówiące o tym, że to nie był udany "comeback".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy