RANY RANY! Kubica 8:55

Początek roku to tradycyjnie już czas, w którym poszczególne zespoły F1 prezentują nowe bolidy. Z kamerą byliśmy na premierze nowych samochodów BMW i Renault.

Relacje filmowe z tych wydarzeń, które opisywaliśmy już w Motoryzacji w korespondencji bezpośredniej, będzie można zobaczyć już niebawem tym razem w porannym programie TV.INTERIA.PL: RANY RANY!, który rozpoczął się o godzinie 8:55. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

Prezentacja nowego BMW F1.07 odbyła się na torze w Walencji.

Poprzedni sezon był pierwszym dla BMW, w którym samodzielnie rywalizował on na torach Formuły 1. Wcześniej bawarska firma dostarczała tylko silniki. Dlatego Niemcy pozytywnie oceniają zeszły rok. W tym sezonie plany są jednak bardziej ambitne - białe bolidy mają częściej kończyć wyścigi nie tylko na miejscach punktowanych ale - w pierwszej trójce.

Reklama

Przypomnijmy, że w sezonie 2007 kierowcami BMW będą Robert Kubica i Nick Heidfeld, natomiast rolę kierowcy testowego będzie pełnił Sebastian Vettel.

- Na zwycięstwa w wyścigach jest jeszcze za wcześnie. O nie planujemy walczyć dopiero w przyszłym roku. Natomiast w sezonie 2009 chcemy już włączyć się w walkę o mistrzowski tytuł - wyjaśnił szef BMW Motorsport, Mario Theissen.

***

Ponad 600 dziennikarzy z całego świata było świadkami oficjalnej prezentacji nowego bolidu R27 Zespołu ING Renault F1. Premierowy pokaz pojazdu w barwach ING miał miejsce w Amsterdamie.

W sezonie 2007 zadebiutuje Heikki Kovaleinen, uznawany obecnie za jeden z największych młodych talentów Formuły 1. Obok niego w barwach ING Renault F1 po raz trzeci już ścigał się będzie Giancarlo Fisichella. Zawodnicy ci wspierani będą przez kierowców testowych - Nelsona Piqueta Jra i Ricardo Zontę.

Flavio Briatore, Dyrektor Zarządzający ING Renault F1 Team podczas prezentacji powiedział nowego samochodu powiedział: - To nie będzie rok przejściowy dla naszego teamu. Od zawsze twierdzimy, że najważniejszy jest właśnie zespół, a sukces jest skutkiem idei pracy zespołowej, która nas jednoczy. Rok 2007 niesie fantastyczną okazję, żeby to udowodnić. Na ten sezon zaplanowaliśmy wielkie zmiany. Wierzymy, że to co robimy jest słuszne, i że zmiany pozwolą nam być jeszcze lepszymi w 2007 roku. Będzie to czas ostrego współzawodnictwa na każdej płaszczyźnie. W takich warunkach mogą zaistnieć tylko najlepsi. I tacy właśnie zamierzamy być.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy