Przyjaciel Schumachera wypowiedział się o stanie kierowcy

Przyjaciel Michaela Schumachera, Ross Brawn, cytowany przez brytyjskie media stwierdził, że "jest nadzieja" na powrót do zdrowia byłego kierowcy Formuły 1. "Schumi" od prawie 2 lat walczy o powrót do zdrowia po wypadku podczas jazdy na nartach.

Brawn jako były szef techniczny zespołu Ferrari współpracował z Schumacherem podczas najważniejszych momentów jego kariery. Brytyjczyk pozostał w bliskich kontaktach z Niemcem także po zakończeniu kariery. Teraz, jak sam przyznaje, czasami odwiedza Schumachera.

- Jestem w kontakcie z jego rodziną. Widziałem go kilka razy, Corina, żona Michaela dzwoni do mnie i na bieżąco informuje o jego sytuacji. Modlimy się codziennie, zawsze jest nadzieja - powiedział Brawn. 

Od wielu miesięcy nie ma jednak żadnych konkretnych informacji o postępach Schumachera w walce o powrót do dawnej sprawności. Wiadomo tylko, że sześć miesięcy temu Niemca wybudzono ze śpiączki i obecnie przebywa on we własnym domu, gdzie przez całą dobę czuwa nad nim sztab 15 specjalistów.

Reklama

Jak donosi prasa - jego leczenie może kosztować 100 tysięcy funtów miesięcznie.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy