Piąte miejsce Kubicy w cieniu skandalu

Zwycięstwem Lewisa Hamiltona zakończył się wyścig o Grand Prix Węgier rozgrywany na torze Hungaroring pod Budapesztem.

Robert Kubica, który w ubiegłym roku na tym właśnie torze rozpoczął karierę kierowcy wyścigowego formuły 1 zajął w GP piąte miejsce.

Mimo że na kwalifikacjach najlepszy czas uzyskał Fernando Alonso z pole position startował Lewis Hamilton. W nocy komisja sędziowska analizująca przebieg kwalifikacji postanowiła ukarać Hiszpana, który według niej celowo przedłużył swoją wizytę na stanowisku serwisowym uniemożliwiając Hamiltonowi przejechanie ostatniego okrążenia pomiarowego. W efekcie Alonso wystartował do GP Węgier z szóstego miejsca.

Reklama

Po starcie na prowadzeniu utrzymał się Hamilton, Kubicy udało się wyprzedzić Alonso, dzięki czemu Polak przesunął się na szóste miejsce. Mniej szczęścia miał Nick Heidfeld, który stracił drugą pozycję na rzecz Raikkonena. Alonoso szybko odrobił jednak straty z pierwszego okrążenia i już po czterech "kółkach" powrócił na szóste miejsce.

Po pierwszej serii tankowań na prowadzeniu pozostał Hamilton, za nim znajdował się Raikkonen, Heidfeld i Rosberg. Kubicy udało się wyjechać z boksu przed Alonso i Schumacherem i awansować na piąte, a po zjeździe Rosberga czwarte miejsce.

Drugą serię tankowań rozpoczęli kierowcy BMW Sauber. Na 39. okrążeniu do boksu zjechał Heidfeld, zaraz po nim na pasie serwisowym pojawił się Kubica. Stratedzy BMW Sauber przyjęli dla swoich kierowców taktykę trzech pit stopów, która w końcowym rozrachunku nie okazała się dla Polaka zbyt szczęśliwą.

Po tej serii tankowań Heidfeld i Kubica utrzymali swoje pozycje, okazało się jednak, że większość konkurentów zastosowało taktykę dwóch pit stopów, kierowcy BMW musieli więc po raz trzeci zameldować się na pasie serwisowym, w celu zmiany opon. Ostatecznie Heidfeld powrócił na tor na trzeciej pozycji, Kubica stracił czwarte miejsce na rzecz Fernando Alonso.

W końcówce wyścigu strata jadącego na drugiej pozycji Raikkonena do prowadzącego Lewisa Hamiltona wynosiła zaledwie pół sekundy. Także przewaga Heidfelda nad Alonso stopniała do zaledwie 0,4 sekundy.

Ostatecznie jednak równa jazda Hamiltona zapewniła mu zwycięstwo. Również Heidfeldowi udało się dowieźć do końca trzecią pozycję.

Jestem zadowolony z tempa jazdy. Samochód dobrze pracował, a mój wyścig był całkiem udany. Początkowo musiałem startować na używanych oponach i pierwsze okrążenia okazały się dla mnie trudne. Jednak po pierwszym stopie tempo było naprawdę dobre i zmniejszyłem dystans dzielący mnie od Nicka do trzech sekund. Gdyby nie wczorajsze problemy, mogłem finiszować znacznie wyżej. Nick uzyskał dobry wynik, a to korzystne dla zespołu - powiedział na mecie Robert Kubica.

Klasyfikacja wyścigu o GP Węgier:

1. L. Hamilton

2. K. Raikkonen

3. N. Heidfeld

4. F. Alonso

5. R. Kubica

6. R. Schumacher

7. N. Rosberg

8. H. Kovalainen

TUTAJ znajdziesz nasz specjalny serwis poświęcony Formule 1 i komplet wyników.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama