​Nowy rosyjski sport narodowy. Jak na razie, niezbyt popularny...

Od kilkunastu miesięcy pełną parą idzie budowa pierwszego rosyjskiego toru Formuły 1 - obiektu o nazwie Olympic Park Circuit w Soczi.

Tor ma przebiegać po terenie Parku Olimpijskiego w Soczi
Tor ma przebiegać po terenie Parku Olimpijskiego w SocziAFP

Powstający nieopodal Parku Olimpijskiego tor uliczny ma mieć długość 5,9 km. Obiekt, zaprojektowany przez nadwornego architekta Formuły 1 - Hermana Tilke, ma być gotowy jeszcze przed rozpoczęciem zimowych igrzysk olimpijskich Soczki 2014.

Jeśli tempo prac zostanie utrzymane, wszystko wskazuje na to, że pierwsze w historii Grand Prix Rosji rozegrane zostanie już w 2014 roku. Obecnie trwa budowa padoku i centrum medycznego. Wykonano też pierwsze prace ziemne związane z samym torem.

Niestety, po zapoczątkowanym przez Witalija Pietrowa boomie na Formułę 1, popularność tego sportu w Rosji maleje. Startujący obecnie w barwach Catherhama Pietrow, jak na razie, nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Zespół Catherham-Renault - z zerowym dorobkiem punktowym - zajmuje 10. pozycję w klasyfikacji konstruktorów.Zainteresowanie mieszkańców Rosji Formułą 1 rozbudzić miało pojawienie się na torach królowej sportów motorowych rodzimego rosyjskiego zespołu - Marussia. Firma zadebiutowała w F1 w 2010 roku jako jeden z partnerów (sponsorów) prowadzonego przez Richarda Bransona temu Virgin Racing. Ostatecznie - po wielu perturbacjach - i zakończeniu sezonu 2011 na samym dnie klasyfikacji konstruktorów - zespół trafił w ręce rosyjskich inwestorów, a jego nazwę zmieniono  na Marussia F1.

Bernie Ecclestone, do którego należą komercyjne prawa do Formuły 1 uczyni wszystko, by Rosjanie pokochali Formułę 1.

Niestety, również obecny sezon w wykonaniu teamu Marussia nie może zostać zaliczony do udanych. Napędzane zdecydowanie słabszymi od konkurencji silnikami Coswortha bolidy, za kierownicą których startują Niemiec Timo Glock i Francuz Charles Pic, nie dowiozły do mety ani jednego nawet punktu. Zespół zajmuje obecnie przedostanie miejsce w kategorii konstruktorów (tuż przed Catherham-Renault, w barwach którego ściga się Witalij Pietrow).Bernie Ecclestone, do którego należą komercyjne prawa do Formuły 1, uczyni jednak wszystko, by Rosjanie pokochali Formułę 1. Anglik patrzy na sport przez pryzmat pieniędzy, a gdzie są one największe? Na Bliskim Wschodzie, gdzie Formuła 1 zagościła już na dobre, w Stanach Zjednoczonych, gdzie w tym roku odbędzie się wyścig na nowym torze w Teksasie, a w przyszłym roku być może na ulicznym w Nowym Jorku oraz oczywiście w Rosji, gdzie nie brakuje wielkich i bogatych oligarchów, oraz gdzie mieszkają miliony ludzi, którzy nie tylko mogą przyjść oglądać zawody na torze, ale zobaczyć relację telewizyjną czy zakupić gadżety związane z Formułą 1.

Dlatego można się spodziewać, że w 2014 roku bolidy Formuły 1 pojawią się na ulicach Soczi...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas