Kubica przestrzega przed pochopnymi ocenami

Zespoły Formuły 1 mają już za sobą pierwsze testy nowych opon firmy Pirelli. Próby odbyły się na torze Yas Marina w Abu Zabi.

Robert Kubica z zespołu Renault, który przez dwa dni sprawdzał nowe ogumienie, ostrożnie wypowiada się na ten temat i ostrzega przed dokonywaniem jakichkolwiek prognoz. "Tak samo było, kiedy zamieniłem opony Michelin na Bridgestone" - powiedział Kubica.

"Podczas pierwszych testów nie trzeba zbyt mocno drążyć w ustawieniach bolidu, bo i tak w przyszłym roku właściwości opon pewnie się zmienią. To zbyt wczesny etap na oceny. Samochody będą inne i możemy mieć zupełnie inne warunki na torze. Testy, które wykonaliśmy w Abu Zabi, wystarczyły do uzyskania podstawowych informacji na temat nowy opon" - dodał polski kierowca.

Reklama

Kubica nie potwierdził opinii niektórych kierowców m.in Nico Rosberga, że opony Pirelli mają wysoki stopień degradacji. "Nie ma obawy o jakość i zużycie. Jeśli są jakieś problemy, to lepiej, że pojawiają się teraz a nie w marcu. Jedni mają większe kłopoty, inni mniejsze. Podobnie jak podczas prawdziwej rywalizacji" - podkreślił.

Kubica w zakończonym niedawno sezonie zajął 8. miejsce w klasyfikacji kierowców. Polak zgromadził na swoim koncie 136 punktów. Mistrzem świata, najmłodszym w historii F1, został Niemiec Sebastian Vettel z Red Bull Racing.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy