Kubica: nie ma tu nic specjalnego

Anglik Lewis Hamilton (McLaren) był najszybszym kierowcą na torze podczas pierwszego oficjalnego treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Niemiec.

Hamilton wyprzedził Kimiego Raikkonena (Ferrari) i Fernando Alonso (McLaren).

Robert Kubica uzyskał piąty czas, tuż za Nickiem Heidfeldem. Szósty był Felipe Massa.

Niespodziewanie daleko uplasowali się kierowcy rywalizującej z BMW stajni Renault. Heikki Kovalainen był 18., a Giancarlo Fisichella - 19.

Kolejność w czołówce zmieniła się nieco w drugim treningu. Tym razem najlepszy był Kimi Raikkonen (Ferrari), który wyprzedził Lewisa Hamiltona (McLaren). Na trzecie miejsce "wskoczył" Felipe Massa (Ferrari), a czwarty był drugi kierowca McLarena - Fernando Alonso.

Popołudniu nieco gorzej spisali się kierowcy BMW. Nick Heidfeld był 9., a Robert Kubica - 10. Odrobinę lepszą formę zaprezentowało Renault - Fisichella był 15., a Kovalainen - 16.

A oto co powiedział Robert Kubica po treningu: Przygotowania przebiegały w miarę dobrze. Już w porannej sesji zajęliśmy się oponami. Sprawdzaliśmy jak miększa i twardsza mieszanka zachowują się na dłuższych przejazdach.

Reklama

Musimy jeszcze popracować nad balansem bolidu, ponieważ nie jest on idealny. Wszystko jest jednak pod kontrolą i jutro samochód powinien być lepiej ustawiony. Dla mnie jest to weekend jak każdy inny. Jedyna różnica polega na tym, że nasz zespół jest u siebie i przez to jestem może trochę bardziej zajęty, niż zazwyczaj.

Nurburgring podoba mi się, ale nie ma tu nic na tyle specjalnego, abym mógł powiedzieć, że to jeden z moich ulubionych torów.

Zobacz wyniki treningów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama