Grand Prix Włoch bez udziału publiczności

Wyścig Formuły 1 na słynnym torze w Monzie odbędzie się bez udziały publiczności - poinformowali w środę organizatorzy. Grand Prix Włoch ma się odbyć 6 września. Zakupione już bilety będzie można zwrócić. Powodem takiej decyzji jest pandemia koronawirusa.

Po raz pierwszy w historii we Włoszech odbędą się trzy wyścigi Formuły 1. Pozostałe dwa zaplanowane są w Imoli (1 listopada) i Mugello (13 września) - torze, którego właścicielem jest Ferrari.

Dotychczas odbyły się trzy wyścigi - dwa w Austrii i jeden na Węgrzech. W najbliższe dwa weekendy kierowcy ścigać się będą w Wielkiej Brytanii (Silverstone). Wszystkie te zawody są bez udziału publiczności.

Po trzech rundach liderem klasyfikacji kierowców jest broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes). W tym sezonie Robert Kubica jest kierowcą rezerwowym i testowym teamu Alfa Romeo Racing Orlen. Dotychczas wziął udział w dwóch treningach.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że sezon Formuły 1 ruszył z dużym opóźnieniem i zostanie rozegranych znacznie mniej wyścigów. Mistrz zostanie jednak wyłoniony, a ostatnia runda zaplanowana jest - jak na razie - na 15 listopada w Brazylii.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy