Formuła 1 - Lotus chce pokonać Ferrari

Szef zespołu Formuły 1 Lotus Gerard Lopez uważa, że jego team ma w tym roku na tyle dobry bolid, iż będzie na koniec sezonu walczył o miejsce w czołowej trójce klasyfikacji konstruktorów.

Zdaniem Lopeza, obaj kierowcy jego zespołu - Francuz Romain Grosjean i Wenezuelczyk Pastor Maldonado są w stanie pokonać zawodników Ferrari Hiszpana Fernando Alonso i Fina Kimi Raikkonena. 

 Po ostatnim wyścigu o Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie, gdzie Grosjean zajął 8. miejsce, ze stratą jednego okrążenia do zwycięzcy Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z Mercedes GP, boss ekipy z Enstone przyznał, że Francuz mógłby zająć o wiele lepsze miejsce, gdyby nie problemy z elektroniką.  

 "Zawiodły czujniki elektroniczne, gdyby nie to, były szanse na miejsce w czołowej szóstce" - uważa Lopez.    

Reklama

 Szef teamu dodał, że - jego zdaniem - bolid Lotusa z silnikiem Renault jest porównywalny ze sprzętem Ferrari i Red Bulla.    "Poza naszym zasięgiem jest tylko Mercedes. Pozostałe teamy w stawce mają zbliżone samochody, to zapowiada wyrównaną walkę o drugie i trzecie miejsce wśród konstruktorów" - dodał.  

 Po pięciu rundach mistrzostw świata F1 Grosjean jest na 13. pozycji, daleko za zawodnikami Red Bulla i Ferrari, a Maldonado nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.   

Kolejna runda mistrzostw świata - GP Monako na ulicznym torze w Monte Carlo zostanie rozegrana 25 maja.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy