Button - błyskawica, Robert 6.

Brytyjczyk Jenson Button z teamu Brawn GP- Mercedes rozpocznie z pole position niedzielny wyścig o Grand Prix Malezji, drugą eliminację w 60. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber wystartuje z szóstej pozycji, chociaż w kwalifikacjach był ósmy.

Jenson Button znowu był poza zasięgiem reszty stawkiAFP

Button zdobył piąte w karierze pole position, a drugie z rzędu, bowiem przed tygodniem również startował pierwszy do GP Australii, która zakończyła się jego zwycięstwem.

W sobotę Brytyjczyk uzyskał czas 1.35,181 i wyprzedził o 0,092 s Włocha Jarno Trulliego z Toyoty oraz o 0,337 s Niemca Sebastiana Vettela z Red Bull-Renault, który został jednak automatycznie przesunięty o dziesięć lokat do tyłu - na 13. miejsce.

To skutek kary nałożonej przez sędziów Grand Prix Australii, którzy uznali, że 21-letni Niemiec ponosi winę za kolizję z Robertem Kubicą, do jakiej doszło na trzy okrążenia przed metą - gdy Polak zaatakował drugą pozycję Vettela, ten uderzył w jego bolid. Obaj próbowali jechać dalej, ale w wyniku uszkodzeń pojazdów chwilę później zakończyli występ w Melbourne.

Czwarty w kwalifikacjach, ze stratą 0,470 s do Buttona, był Brazylijczyk Rubens Barrichello, który jednak nie stanie w niedzielę w drugiej linii startowej. Kierowca Brawn GP-Mercedes po dwóch piątkowych treningach zmuszony był wymienić skrzynię biegów przed regulaminowym terminem (zgodnie z przepisami powinna starczyć na cztery kolejne weekendy Grand Prix), co kosztowało go pięć lokat - spadł na dziewiąte miejsce.

W tej sytuacji tuż za Buttonem i Trullim znajdą się na starcie GP Malezji dwaj Niemcy: Timo Glock z Toyoty i Nico Rosberg z Williams- Toyota. Natomiast trzecią linię otworzy Australijczyk Mark Webber, obok którego ustawi się Kubica, ósmy w kwalifikacjach.

Polak będzie miał za plecami dwóch byłych mistrzów świata: Fina Kimiego Raikkonena z Ferrari (2007) i Hiszpana Fernando Alonso z Renault (2005-06), którzy zaraz po zapaleniu zielonego światła będą musieli z pewnością odpierać ataki Barrichello.

W wyniku przesunięcia Vettela, na dziesiątą pozycję przesunął się drugi kierowca BMW-Sauber Nick Heidfeld, startujący - w przeciwieństwie do Kubicy - z zainstalowanym systemem odzyskiwania energii kinetycznej (KERS). Niemiec odpadł w drugiej części kwalifikacji, zajmując w niej 11. miejsce.

Dopiero z 12. pozycji wystartuje w niedzielę broniący tytułu mistrza świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes. Jednak największe niepowodzenie w walce o pole position poniósł ubiegłoroczny wicemistrz Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari.

Massa był sklasyfikowany w czołowej dziesiątce pierwszej sesji kwalifikacyjnej, ale w jej końcówce większość rywali znacznie poprawiła czasy, a w tym czasie brazylijczyk pozostał w boksie. Gdy stratedzy Ferrari zorientowali się, że może znaleźć się w gronie pięciu kierowców, którzy odpadną, było już za późno, by ponownie wyjechał na tor - zajął 16. miejsce.

To kolejne niepowodzenie włoskiej ekipy, która odnotowała w niedzielę najsłabszy początek sezonu od ponad 15 lat: Massa w Melbourne miał defekt na 46. okrążeniu, a Raikkonen rozbił bolid na trzy rundy przed końcem.

Przed rokiem Fin wygrał GP Malezji, a Brazylijczyk startował tu z pole position. Zobacz zapis relacji na żywo w INTERIA.PL!!

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Malezji:

1. linia -

Jenson Button (W.Brytania/Brawn GP-Mercedes) 1.35,181

Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.35,273

2. linia -

Timo Glock (Niemcy/Toyota) 1.35,690

Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 1.35,750

3. linia -

Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 1.35,797

Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1.36,106

4. linia -