Tesla i Panasonic pracują nad nowym rodzajem baterii. Szykuje się rewolucja?
Tesla nie tylko nie zamierza rezygnować ze stosowania baterii cylindrycznych, ale także pracuje nad ich nowym rodzajem. Rewolucyjne akumulatory miałyby zapewnić 16-procentowy wzrost zasięgu pojazdów.
Podczas gdy większość koncernów motoryzacyjnych inwestuje gigantyczne pieniądze w opracowywanie nowych rodzajów ogniw, Tesla pozostaje wierna swoim "paluszkom". Amerykanie są pewni, że to właśnie baterie cylindryczne są najbardziej odpowiednie do napędzania samochodów elektrycznych i to właśnie na nich skupiają swoją uwagę.
Jakiś czas temu firmy Tesla oraz Panasonic wspólnie ogłosiły, że są w trakcie opracowywania zupełnie nowego formatu dla swoich akumulatorów. Baterie cylindryczne "4680", które są większe od dotychczas stosowanych ogniw "2170" mają nie tylko ponad pięciokrotnie większą objętość, ale też pozwalają na 16-procentowy wzrost zasięgu samochodu, w którym są stosowane. W dużym skrócie przekłada się na to więcej przejechanych kilometrów, przy znacznie obniżonych kosztach produkcji.
Potwierdzeniem założeń miały być słowa dyrektorów obu firm, które padły podczas wydarzenia Tesla Battery Day. Mężczyźni przekonywali, że seryjna produkcja ogniw nowego formatu, już teraz pozwoliłaby na 56-procentowe obniżenie kosztów. Jak się okazuje - stwierdzenia te były prawdą, a pierwsze baterie "4680" zjechały już z taśmy prototypowej fabryki.
Jak zapewnił Elon Musk - nowe ogniwa zostały już zaimplementowane w niektórych samochodach Tesla Model Y, które powstały w nowej fabryce producenta pojazdów elektrycznych w Teksasie. Kazuo Tadanobu - dyrektor działu akumulatorowego Panasonic potwierdził przy tym, że główne cele technologiczne produktu zostały osiągnięte.
Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc
***