Samochody można będzie ładować za darmo. Rusza przełomowy program

Firma Octopus Power proponuje rozwiązania, jakich w Zjednoczonym Królestwie jeszcze nie było. Darmowe ładowanie samochodów elektrycznych - tak brzmi jeden z punktów taryfy przygotowanej przez brytyjskiego dostawcy zielonej energii. Brzmi nierealnie? To dlatego, że jest haczyk.

Darmowe ładowanie aut elektrycznych. Z tej oferty skorzystają tylko nieliczni
Darmowe ładowanie aut elektrycznych. Z tej oferty skorzystają tylko nieliczniJan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Jeśli wyprodukujesz za dużo energii w ciągu dnia, to możesz ją oddać do sieci i na na tym zarobić, a przy okazji naładujesz w nocy swój samochód elektryczny kompletnie za darmo. Tak w prostym przekazie brzmią zasady programu, który wprowadza brytyjska firma Octopus Energy - wszystko w ramach taryfy bazującej na rozwiązaniu V2G, czyli Vehicle-to-Grid.

Technologia V2G - jak to działa?

Funkcja Vehicle-to-Grid pozwala wykorzystać energię zgromadzoną w akumulatorach do zasilenia sieci energetycznej. Najprościej mówiąc, ta koncepcja zakłada, że samochody elektryczne są wykorzystywane jako magazyny energii, które w godzinach najwyższego obciążenia sieci, mogłyby oddać część energii i otrzymać ją z powrotem, gdy prąd jest tańszy.

Dostawca zielonej energii startuje z ciekawą taryfą. Oddasz prąd, zarobisz i naładujesz auto za darmo - jak to działa?123RF/PICSEL

Jakie korzyści miałby z tego właściciel? Przede wszystkim na oddaniu energii w godzinach energetycznego szczytu mógłby zarobić - a raczej płacić mniej za ładowanie wieczorami, kiedy cena energii, z uwagi na najmniejsze zapotrzebowanie na prąd, jest tańsza.

Automatycznie zaplanujemy ładowanie samochodu, gdy energia jest najbardziej ekologiczna, a następnie wyeksportujemy ją z powrotem, aby zasilić twoją okolicę, gdy sieć będzie potrzebować pomocy.
czytamy na stronie operatora Octopus Energy

Brytyjski operator rusza z nową taryfą

Jednym z pierwszych operatorów zielonej energii, który rusza z taką taryfą, jest Octopus Energy. W programie Octopus Power Pack użytkownicy z nadmiarem energii mogą ją sprzedać do sieci i na tym zarobić, a następnie naładować swoje samochody w nocy kompletnie za darmo - cały proces poboru i zwrotu energii ma być całkowicie zautomatyzowany.

Skonfigurujemy Twoją ładowarkę V2G, aby automatycznie zarządzała ładowaniem i rozładowywaniem w najbardziej ekologiczny możliwy sposób, dzięki czemu będziesz mógł tankować za darmo.
informuje operator
W ramach programu "Power Pack" pojazd musiałby być podłączony do sieci na ok. 12 godzin dziennie (co kilka dni) i oddawać do sieci blisko 333 kWh miesięcznie.Adam MajcherekINTERIA.PL

Darmowe ładowanie auta - trzeba spełnić kilka warunków

Skorzystać z oferty mogą wszyscy, którzy spełniają następujące wymagania. Przede wszystkim wymagana będzie kompatybilna ładowarka typu Wallbox Quasar 1 VG2, jak również inteligentny licznik energii elektrycznej oraz zezwolenie na eksport energii do lokalnej sieci dystrybucyjnej (certyfikat G99). Istotny jest także ostatni punkt, który mówi o tym, że nasz pojazd musiałby być podłączony do sieci na ok. 12 godzin dziennie (co kilka dni) i oddawać do sieci blisko 333 kWh miesięcznie. Co jeśli nie uda się dopiąć celu? Wówczas dostawca może zerwać z nami taryfę na zasadach “Power Pack".

Te auta naładujesz za darmo. Lista jest skromna

Ciekawa jest jednak lista pojazdów, które na ten moment mogą korzystać z darmowego, nocnego ładowania. Na liście znalazły się bowiem trzy modele, które korzystają ze złącza CHAdeMO. Mowa o dwóch autach elektrycznych - Nissan Leaf oraz Nissan E-NV200 - oraz jednej hybrydzie plug-in - Mitsubishi Outlander PHEV. Taryfa dostawcy jest więc ciekawa i zachęciła pewnie niejednego właściciela samochodu elektrycznego. Niemniej, azjatycki standard CHAdeMO odchodzi już do lamusa. Lwia część producentów korzysta dziś ze złącza CCS.

Toyota Yaris po liftingu. Jeździłem nową, mocniejszą hybrydąINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas