Elektryczny Ford F-150 Ligtning stanął w ogniu na fabrycznym parkingu

Pożary samochodów elektrycznych to problem. Chociaż statystycznie nie przytrafiają się częściej, niż w przypadku aut spalinowych, to są znacznie trudniejsze w ugaszeniu. Wszystko z powodu ogniw w akumulatorach, które są od siebie odizolowane, a ich zapłon może postępować w dość długich odstępach czasu.

Czasami zdarza się, że ugaszenie płonącego samochodu elektrycznego może potrwać kilka czy kilkanaście godzin i gdy czynność zostanie zakończona, nagle okazuje się, że doszło do ponownego zapłonu.

Przykładem może być nagranie opublikowane niedawno przez stację CNBC. Na materiale można zobaczyć gigantyczne kłęby dymu wydobywające się znad Forda, stojącego na parkingu nieopodal fabryki producenta w Dearborn.

Policjanci na nagraniu nie kryją swojego szoku i zaskoczenia rozmiarami pożaru. Jeden z funkcjonariuszy nie przebierając w słowach stwierdza nawet, że do ugaszenia takich płomieni "będzie potrzebne całe jezioro". Chwilę później ogień rozprzestrzenia się na dwa kolejne pojazdy, które dosłownie w jednej chwili stają całe w gorących płomieniach.

Ostatecznie pożar trwał na tyle długo, że gdy w końcu udało się ugasić jeden z pojazdów - wyglądał on jak "ledwo rozpoznawalna kupka stali".

Incydent, miał miejsce w lutym tego roku, ale dopiero teraz opublikowano nagrania. Miał on zresztą spore konsekwencje, doprowadził bowiem do pięciotygodniowego (!) wstrzymania produkcji i dostaw modelu F-150 Lightning.

Ford, który początkował nie podawał przyczyn opóźnienia, ostatecznie poinformował klientów o pożarze. Według oficjalnego stanowiska - powodem jego wystąpienia była rzadka usterka w ogniwach akumulatorowych. Wadą miało być obarczonych wyłącznie 18 egzemplarzy elektrycznego pickupa, które zostały natychmiast wycofane ze sprzedaży.

Pozostałe, wolne od usterek modele, dotarły już do pierwszych amerykańskich klientów.

Niebawem elektryczny pickup zadebiutuje także w Europie. Klienci z Norwegii będą pierwszymi poza USA i Kanadą, którzy będą mogli ubiegać się o zakup limitowanej liczby F-150 Lightning w wersji specjalnej Lariat Launch Edition.

Limitowana seria samochodów dla norweskich klientów będzie powstawać w Stanach Zjednoczonych, w zakładach Rouge Electric Vehicle Center, a więc w tych samych, w których doszło do pożaru. 

Zakłady obecnie rozszerzają moce produkcyjne do planowanego rocznego tempa 150 000 egzemplarzy F-150 Lightning.

***