Nowy szef Alfy Romeo. Uratuje legendę?

Alfa Romeo ma nowego szefa. Ster władzy w europejskim przedstawicielstwie włoskiej marki objął właśnie Arnaud Leclerc. 45-latek ma za zadanie odbudowanie pozycji włoskiej marki po skokowym załamaniu sprzedaży w 2019 roku.

Leclerc zastępuje na stanowisku dotychczasowego szefa Alfy Romeo na Europę, Bliski Wschód i Afrykę - Alberto Cavaggioniego, który definitywnie żegna się z włoskim koncernem. Leclerc utrzyma również dotychczasowe stanowisko - dyrektora zarządzającego Fiat Chrysler Automobiles w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Nowy zarządzający Alfy Romeo w Europie ma przed sobą trudne zadanie. W ubiegłym roku sprzedaż samochodów włoskiej marki w krajach Unii Europejskiej zamknęła się wynikiem 50 830 egzemplarzy (dane za ACEA) i była aż o 36 proc. niższa niż w roku 2019. Jakby tego było mało Alfa Romeo dostarczyła europejskim nabywcom mniej samochodów niż Lancia (58 903 egzemplarze wg ACEA), której oferta ogranicza się do jednego leciwego modelu Ypsilon i kierowana jest wyłącznie na rynek włoski! Dla porównania w ofercie Alfy Romeo są obecnie trzy modele: Giulia, Stelvio i Giulietta.

Reklama

Atutem nowego szefa może być jego zawodowe doświadczenie zdobywane wcześniej m.in. w Hondzie oraz PSA. Przypominamy, że pod koniec ubiegłego roku FCA i PSA podpisały umowę dotyczącą fuzji koncernów i wymiany 50 proc. akcji. Znajomość struktur francuskiego giganta może się okazać bardzo przydatna, zwłaszcza że obie firmy stają właśnie u progu trudnego procesu unifikacji swoich platform.

Receptą na ożywienie sprzedaży Alfy Romeo są planowane na przyszły rok premiery. W salonach zadebiutować mają wówczas nowy kompaktowy suv - Alfa Romeo Tonale - oraz zmodernizowane odmiany modeli Giulia i Stelvio.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy