Zespół marzeń Toyoty. Stworzą samochody przyszłości?

Toyota tworzy prawdziwy "dream team". Japończycy zatrudnili najlepszych inżynierów, managerów i naukowców do prac nad sztuczną inteligencją i autonomicznymi samochodami.

Do zespołu Toyoty dołączył właśnie James Kuffner - szefa Google Robotics. Amerykanin pracować będzie w powstającym właśnie Toyota Research Institute (TRI). James Kuffner należał do pierwszego zespołu pracującego nad autonomicznym samochodem Google’a, a następnie stanął na czele działu robotów.

Głównym zadaniem ośrodka ma być rozwój sztucznej inteligencji i samoprowadzących się samochodów. Dr Gill Pratt, prezes TRI, w czasie konferencji na targach CES, przedstawił kilkunastoosobowy zespół inżynierów i doradców nowego centrum badawczego Toyoty. Są to m.in. Eric Krotkov i Larry Jackel z wojskowej agencji zaawansowanych badań nad obronnością DARPA, John Leonard i Russ Tedrake z Massachusetts Institute of Technology oraz Brian Storey z Olin College of Engineering. Inne znaczące postaci w zespole Pratta to Rodney Brooks z Rethink Robotics i Marc Benioff z Salesforce.

Reklama

Toyota Research Institute powstał pod koniec ubiegłego roku. Firma ma dwie siedziby w pobliżu dwóch uniwersytetów, z którymi ściśle współpracuje - w Palo Alto w Kalifornii, sercu Doliny Krzemowej, niedaleko Uniwersytetu Stanforda, oraz w sąsiedztwie Massachusetts Institute of Technology (MIT) w Cambridge. Szefem instytutu został dr. Gill Pratt, który jako menadżer programowy w wojskowej agencji Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA) był kierownikiem projektu Neuromorphic Systems and Robotics. Pratt stworzył imponujący zespół inżynierów, naukowców i managerów, którzy wraz z nim poprowadzą badania nad sztuczną inteligencją, uczeniem się robotów, komunikacją między samochodami i autonomicznymi pojazdami.

Toyota zainwestuje w TRI miliard dolarów w ciągu pięciu lat. Japoński koncern chce, aby badania doprowadziły to stworzenia samochodów, które będą bezpieczniejsze i "mądrzejsze", a także do opracowania niezawodnych domowych robotów, które będą wspierać ludzi w codziennych czynnościach, szczególnie osoby starsze, chore i niepełnosprawne.

Jak zaznaczył Pratt w czasie konferencji w Las Vegas: "Domowe roboty mogą w przyszłości okazać się bardziej przydatne niż samochody okazały się w przeszłości". Ich rozwój ma szczególne znaczenie w starzejących się społeczeństwach. Toyota zapewnia, że przygotowała już prawie 30 projektów do opracowywania we współpracy z Uniwersytetem Stanforda i MIT.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toyota | samochody autonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy