Zadanie dla Moray'a

Szef działu projektowego w głównej siedzibie Mazdy w Hiroszimie, Szkot Moray Callum otrzymał nowe zadanie domowe - do końca 2005 roku stworzyć ma nową wersję jednego z najpopularniejszych pojazdów sportowych na świecie - Mazdy MX-5.

Obecny model wciąż doskonale sprzedaje się na wszystkich kontynentach, jednak szefowie japońskiej marki już myślą o przyszłości i o utrzymaniu dominacji w tym segmencie pojazdów. Miłośnicy legendarnych aut Mazdy nie są jednak optymistycznie nastawieni do tego pomysłu, bowiem odkąd Ford przejął 33 procent japońskiej firmy, auta tej marki dalekie są od uznawanej wcześniej świetności.

Przez ostatnie trzy lata pojawiały się wręcz sugestie, że Mazda zaczęła produkować "buble". Być może powodem takich opinii był kryzys w całym przemyśle motoryzacyjnym i utożsamianie Forda z producentem niedrogich, masowych pojazdów. Teraz przed Moray'em Callum'em stoją zatem dwa ogromne wyzwania: stworzyć następcę modelu MX-5 na miarę XXI wieku, a równocześnie odbudować dobre imię japońskiej marki.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasi odbiorcy oczekują od nas lepszych projektów - powiedział Moray Callum. - Zapewniam jednak, że jesteśmy na najlepszej drodze do sukcesu. Zaczęliśmy od udanych konstrukcji Mazdy6Mazdy2, a następnie stworzyliśmy naprawdę wyrafinowany model RX-8, ktry w wersji produkcyjnej zadebiutował niedawno na salonie w Detroit. Nowa wersja MX-5 to z pewnością będzie dla mnie wielkie wyzwanie, ale jestem dobrej myśli i jestem pewien, że uda się stworzyć samochód na miarę poprzedniczki i XXI wieku. Wiadomo, że wszystkich nie da się zadowolić, ale jeśli zadowolimy większość to już osiągniemy duży sukces.

Reklama

Nowy pojazd będzie nieco większy od obecnej wersji, głównie po to, by pomieścił na swoim pokładzie wszelkie nowinki techniczne, które dziś wyznaczają już standardy komfortu i bezpieczeństwa w motoryzacji XXI wieku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zadania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy