W Rosji? Nie!

DaimlerChrysler zrezygnował z budowy montowni samochodów w Petersburgu - pisze „Die Welt”. „Ten projekt upadł. DaimlerChrysler nie będzie montował w Rosji samochodów” - cytuje gazeta jednego z „wiodących pracowników” koncernu motoryzacyjnego.

Plany przewidywały zainwestowanie w montownię w Petersburgu 80 milionów euro w pierwszym etapie. Miało tam być montowanych 25-30 tysięcy pojazdów rocznie.

W centrali koncernu w Stuttgarcie nie chciano oficjalnie potwierdzić wiadomości „Die Welt”. Nieoficjalnie gazeta dowiaduje się, że powodem rezygnacji jest oszczędnościowa koncepcja obecnego szefa Mercedesa Dietera Zetsche, desygnowanego na szefa koncernu.

Jako inne przyczyny wycofanie się DaimlerChryslera z budowy montowni w Petersburgu gazeta wymienia „niejasna sytuację prawną” w Rosji, a także brak zgody Moskwy na obniżkę ceł na części i podzespoły do samochodów. Pojawiły się też podobno wątpliwości, czy montowane w Rosji pojazdy sprostałyby wysokim wymogom jakościowym.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: budowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama