Używane: daewoo nubira

Jeśli ktoś przy wyborze samochodu kieruje się bardziej chłodną kalkulacją niż emocjami - może wziąć pod uwagę Daewoo Nubirę.

Gdy upadła potęga motoryzacyjna Daewoo, wielu klientów obawiało się, że zabraknie części do produkowanych przez tę firmę aut. Niepotrzebnie. Ich podaż jest nadal bardzo duża, a samochody okazały się trwałe. Mają wiele niedoróbek, jednak w ogólnym rozrachunku zalety przeważają nad wadami.

Wielu taksówkarzy przejechało już Nubirami po 300 tys. km. Spore grono użytkowników tych aut też nie żałuje dokonanego kiedyś wyboru. Parafrazując znane powiedzenie: Nubira, jaka jest, każdy widzi.

Linia nadwozia raczej nie chwyta za serce, a jakość materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza odstaje nieco od konkurencji. Z drugiej jednak strony, jeśli ktoś zaakceptuje już te cechy, resztą z pewnością nie będzie rozczarowany.

Reklama

Ciąg dalszy na następnej stronie

Bez emocji

Kariera modelu rozpoczęła się w 1996 r. w Korei. Niespełna 12 miesięcy później samochód dotarł do Europy. W roku 1998 światło dzienne ujrzały pierwsze egzemplarze zbudowane na Żeraniu.

Początkowo auto było oferowane w trzech wersjach nadwoziowych - hatchback, sedan, kombi. Po modernizacji przeprowadzonej w 1999 r. w ofercie pozostały sedan i kombi. Ostatnia polska Nubira została wyprodukowana w 2002 r., a w następnym Daewoo wycofało ją w ogóle z oferty.

Najtańsze Nubiry kosztują 7-8 tys. zł, najdroższe wyceniane są na ok. 15 tys. zł. Ceny aut po liftingu zaczynają się od 11 tys. zł. Z technicznego punktu widzenia obie generacje są w gruncie rzeczy bardzo podobne. Plusami wersji zmodernizowanej są jedynie nieco sztywniejsza charakterystyka zawieszenia i odrobinę lepsza trwałość podwozia.

Jeżeli chodzi o stylizację, zdania są raczej podzielone. Przewagą starszego modelu jest nieco lepsze zaopatrzenie w części karoseryjne. Generalnie rzecz biorąc, nie należy się tym jednak specjalnie przejmować. W przeciwieństwie do Espero, z którym swego czasu były pewne problemy, do Nubiry kupimy właściwie wszystko - czasem trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać.

W ofercie niezależnych dystrybutorów przeważają części oryginalne, których ceny są tylko nieznacznie wyższe od cen markowych zamienników do samochodów zachodnich klasy średniej i wyższej. Elementy te są starannie wykonane i pokryte jasnym lakierem podkładowym. Jedynym negatywnym zaskoczeniem jest cena kompletnego oryginalnego zderzaka przedniego - ok. 1400 zł. Ten element do Leganzy kosztuje prawie 500 zł mniej!

Wnętrze Nubiry jest bardzo podatne na zużycie. Wykładzina podłogowa bardzo źle znosi każde odkurzanie, tapicerka na drzwiach i fotelach łatwo się brudzi i trudno się ją czyści. Pozytywnie należy natomiast ocenić samą tablicę przyrządów. Wykonano ją z miękkich materiałów, które w razie wypadku dodatkowo chronią kierowcę i pasażera.

Jeśli ktoś korzysta wyłącznie z centralnego zamka - musi się liczyć z tym, że "zapomniane" wkładki w drzwiach po pewnym czasie nie będą się nadawały do użytku.

Ciąg dalszy na następnej stronie

Tylko benzynowe

Nabywca Nubiry ma do wyboru wyłącznie dwie benzynowe wersje silnikowe o pojemności 1600 i 2000 cm3. Z racji porównywalnego, dość wysokiego zużycia paliwa (szczególnie w warunkach miejskich) polecamy model dwulitrowy, który przynajmniej jest dość dynamiczny i wystarczająco elastyczny. Obie jednostki wykonano w technice szesnastozaworowej. Obie też mają pasek rozrządu, hydrauliczną kompensację luzu zaworowego, wielopunktowy wtrysk paliwa, aluminiowe kolektory ssące i sensory MAP zamiast przepływomierzy.

Te rozwiązania umożliwiają montaż prostych instalacji LPG - zdecydowana większość Nubir w Polsce jest już przerobiona na gaz. Jest rzeczą oczywistą, że z racji rozbudowanego układu dolotowego i przeciętnej jakości układu zapłonowego Nubira czasami "strzela", ale na szczęście specjalnie jej to nie szkodzi. W skrajnych przypadkach dochodzi jedynie do uszkodzenia obudowy filtra powietrza. Dzieje się to jednak dość sporadycznie.

Generalnie obsługa eksploatacyjna jednostki napędowej Nubiry sprowadza się do prostych czynności. Najważniejsze z nich to wymiana rozrządu co 60-70 tys. km (pasek, dwie rolki i pompa cieczy chłodzącej) oraz regularna wymiana oleju (najlepiej co

10-15 tys. km). Nie warto także oszczędzać na dobrych przewodach zapłonowych i świecach - przy zasilaniu LPG jest to po prostu obowiązek.

Nubira w dobrych rękach potrafi przejechać bez remontu 300-400 tys. km, a nawet więcej. Najstarszym egzemplarzom daleko do ideału - silniki pracują dość głośno, szarpią na wolnych obrotach, czasami gasną, ale? wciąż jeżdżą. Oczywiście, większość ma już za sobą wymianę uszczelki pod głowicą, regenerację czy nawet wymianę głowicy oraz większe lub mniejsze problemy z układem wydechowym, który jest wręcz uczulony na LPG.

Silniki Nubiry są jednak trwałe i stosunkowo tanie w eksploatacji. Jedyną powtarzającą się usterką w Nubirach, która potrafiła skutecznie unieruchomić samochód, był słaby fabryczny akumulator. Ale po tylu latach praktycznie wszyscy użytkownicy wymienili go już na lepszy.

Ciąg dalszy na następnej stronie

Pięta Achillesa

Najsłabszym elementem Nubiry jest bez wątpienia zawieszenie. Producent chciał zadbać o właściwości jezdne i zdecydował się na zastosowanie kilku zaawansowanych rozwiązań. Niestety, zaoszczędził przy okazji na jakości materiałów. Efekt nie jest najlepszy.

Nawet zadbana i na bieżąco serwisowana Nubira sprawia wrażenie, jakby miała gdzieś jeszcze luzy w podwoziu. Zawieszenie samochodów zaniedbanych pracuje już naprawdę głośno. Z przodu jest popularny układ typu MacPherson. W dolnych wahaczach można wymieniać zarówno sworznie, jak i elementy metalowo-gumowe. Z tyłu jest układ wielowahaczowy, w którym elementów newralgicznych jest już cała masa.

Przy okazji modernizacji Nubiry, w 1999 r., tylne zawieszenie zostało nieznacznie zmodyfikowane i charakteryzuje się większą trwałością.

Niektórzy kierowcy podczas napraw stosują już komplet elementów z Nubiry II i są z tej zmiany zadowoleni. Wielu użytkowników poszukuje części, które do Nubiry można zaadaptować z Opla. Z formalnego punktu widzenia jest to niemożliwe.

Analizując numery katalogowe wybranych elementów zawieszenia, dowiedzieliśmy się, że mogą służyć jako zamienniki jedynie do Daewoo Leganzy. Trzeba jednak zauważyć, że wśród poddostawców części zawieszenia znajdziemy firmy z pierwszej ligi, a zatem zamiast "wchodzić do domu przez komin", lepiej po prostu odżałować kilka złotych i kupić dobre zamienniki.

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: używana | zawieszenie | LPG | Daewoo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy