To koniec 1.4 TSI! Sprawdź, co go zastąpi!

Nowy, benzynowy silnik 1,5 l zastąpić ma starzejącą się jednostkę 1,4 l TSI. Motor wyposażony będzie w doładwanie, bezpośredni wtrysk paliwa i system dezaktywacji cylindrów.

Wygląda na to, że kontrowersyjny silnik z palety Volkswagena - 1.4 TSI - doczeka się wkrótce następcy. Na konferencji prasowej w Detroit przedstawiciele niemieckiej marki ogłosili, że w przyszłym roku w ofercie pojawią się zupełnie nowe jednostki napędowe.

Jeszcze w tym roku planowany jest facelifting "lokomotywy sprzedaży" - Volkswagena Golfa. Począwszy od przyszłego roku w cennikach pojawią się dwa nowe silniki, które wkrótce potem trafią pod maski większości aut z Grupy Volkswagena. Chodzi o doładowane jednostki o pojemności 1,5 l - zarówno benzynową, jak i wysokoprężną (zastępującą w ofercie silniki 1.6 TDI).

Reklama

Przypominamy, że jednostki z rodziny 1.4 TSI to jedne z najbardziej utytułowanych silników Volkswagena w historii. Konstrukcja zadebiutowała w 2005 roku wraz z pojawieniem się na rynku Golfa V GT. Dwukrotnie zdobywała tytuł Silnika Roku (2009 i 2010), wielokrotnie nagradzano ją również w poszczególnych kategoriach pojemnościowych.

Silniki 1,4 TSI dały się poznać, jako bardzo dynamiczne, ale oszczędne tylko podczas bardzo delikatnej jazdy. Największym ich grzechem, zwłaszcza wersji z kompresorem, jest usterkowość. W pierwszych latach po rynkowym debiucie użytkownicy skarżyli się na usterki elektromagnetycznego sprzęgła załączającego kompresor (piski) i poważne problemy z rozrządem (luzujący się napinacz, awarie wariatora, rozciągający się łańcuch). Piętą achillesową mocniejszych wersji były pękające tłoki - efekt jazdy na zbyt ubogiej mieszance skutkującej wyższą temperaturą spalania (sprzyjało temu zastosowanie bezpośredniego wtrysku paliwa).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy