Światowe nowe bravo

Fiat robi wszystko, by nowe bravo zatarło fatalne wrażenie pozostałe po stilo i zostało rynkowym przebojem.

Piękna stylizacja to tylko początek. Stilo było oczywiście brzydsze, ale o fiasku tego modelu przesądził nie wygląd, ale zbyt wysoka cena idąca za bogatym seryjnym wyposażeniem.

Włosi zdawali się zapomnieć, że w wielu krajach (również w Polsce) fiat nie może kosztować tyle samo co golf, bo... jest fiatem, a nie volkswagenem. Późniejsze obniżki nie uratowały już tego samochodu..

Fiat zdaje sobie sprawę z popełnionych błędów, stąd jest nadzieja, że nie powtórzy ich w przypadku bravo. A plany dotyczącego tego samochodu są ambitne. Bravo będzie oferowane aż na 60 rynkach. Oprócz Europy ten samochód będzie można kupić m.in. w Ameryce Południowej (ze szczególnym uwzględnieniem Brazylii) oraz w Azji.

Reklama

Oficjalna premiera nowego bravo będzie miała miejsce na marcowym salonie w Genewie. Wkrótce potem samochód trafi do dilerów. W tym roku Fiat zamierza sprzedać 120 tysięcy sztuk bravo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fiat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama