Stellantis będzie produkował chińskie elektryki. To biznes na wielką skalę

Stellantis podąża za trendami. Koncern rozważa rozpoczęcie produkcji chińskich aut elektrycznych marki Leapmotor we włoskich zakładach Fiata. Carlos Tavares, szef grupy, mówi o biznesie na wielką skalę, bowiem w fabryce Mirafiori w Turynie może powstawać nawet 150 tys. aut rocznie. Skąd wziął się ten pomysł i jaki firma ma w tym interes?

Chińskie samochody przejmują Stary Kontynent. Jeśli utrzyma się tempo, w jakim nowe marki z Państwa Środka pojawiają się Europie, producenci europejscy, prędzej czy później staną przed wielkim wyzwaniem. Głównym powodem będą oczywiście konkurencyjne ceny i dobra dostępność. Stellantis, zamiast walczyć z nowymi trendami, po prostu za nimi podąża. We włoskich zakładach Fiata koncern rozważa uruchomienie produkcji tanich, elektrycznych SUV-ów chińskiej marki Leapmotor.

Stellantis będzie produkował chińskie SUV-y. Skąd ten pomysł?

Rzecz jasna rozchodzi się o biznes i pieniądze. Ważne decyzje zapadły bowiem już kilka miesięcy temu. W październiku koncern Stellantis przejął 21 proc. udziałów firmy Leapmotor za kwotę 1,5 mld euro (6,4 mld złotych) i utworzył spółkę joint venture Leapmotor International z siedzibą w Holandii - całkowicie kontrolowaną przez Stellantis.

Reklama

Następnym krokiem jest obliczenie rentowności tego przedsięwzięcia i ewentualnie, na przełomie następnych lat, rozpoczęcie produkcji tanich, elektrycznych SUV-ów we włoskich zakładach Fiata w Mirafiori w Turynie.

Chińskie SUV-y Leapmotors będą produkowane we Włoszech

Auta marki Leapmotors będa produkowane w fabryce Mirafori, gdzie obecnie trwa produkcja Maserati Levante i elektrycznego Fiata 500. Budżetowy “chińczyk" ma pojawić się na liniach produkcyjnych w latach 2026 lub 2027 - zdaniem prezesa roczna produkcja może przekroczyć nawet 150 tys. sztuk. Wówczas w fabryce przerwana zostanie produkcja modelu Levante, którego następca od 2027 roku będzie składany już w zakładach w Cassino.

Ponad 500 tys. aut rocznie. Plany są ambitne

Zadaniem marki Leapmotor International po dołączeniu do grupy Stellantis będzie sprzedaż tanich pojazdów elektrycznych. Celem nowej spółki joint venture jest osiągnięcie sprzedaży na poziomie 500 tys. samochodów rocznie - poza Chinami -  do 2030 roku. Na chińskim rynku natomiast firma planuje sprzedawać drugie tyle.

Czym jest Leapmotor? W ofercie są trzy modele

Chinska marka Leapmotor ma w swoim portfolio obecnie trzy samochody - luksusowego sedana (C01), dużego SUV-a segmentu D (C11) oraz małe miejskie auto (T03). Wszystkie z aut są w pełni elektryczne. Z najnowszych doniesień wynika, że produkcja miejskiego Leapmotor T03 miałaby ruszyć w Tychach jeszcze w tym roku. To pięciodrzwiowy hatchback z pogranicza segmentów A i B. Auto ma 3,6 m długości, 1,65 m szerokości i może się pochwalić rozstawem osi 2,4 m. W zależności od wersji  auto napędzane jest silnikiem o mocy 70 kW (95 KM) lub 80 kW (109 kW) czerpiącymi energię z baterii akumulatorów o pojemności 36,5 kWh. Realny zasięg w jeździe miejskiej oscyluje między 220 a 240 kilometrów (279 km według WLTP).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stellantis | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama