Samochód 2001 roku

Zbliża się kolejna edycja najbardziej prestiżowego w Europie konkursu Car of the Year. Poprosiliśmy Wojciecha Sierpowskiego, jedynego jurora z Polski, by nam przybliżył zasady rozgrywania tego plebiscytu i przypomniał dotychczasowe jego wyniki.

Europejski plebiscyt Car of the Year zorganizowany został w latach 60-tych przez 7 pism z 7 krajów, co upamiętniają flagi tych państw na charakterystycznym znaku, będącym symbolem konkursu. W gronie jurorów jest teraz 56 dziennikarzy motoryzacyjnych z 21 krajów. Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy mają po sześciu reprezentantów. Austria, Holandia i Szwajcaria po trzech. Belgia, Portugalia i Szwecja po dwóch, po jednym zaś Czechy, Dania, Finlandia, Grecja, Norwegia, Irlandia, Polska, Rosja, Słowenia i Węgry.

Początkowo auta wybierano w systemie jednoetapowym. 4 lata temu, ze względu na rosnącą liczbę modeli, wprowadzono 2 etapy konkursu. W pierwszym typowało się 5 samochodów i dopiero między te auta jurorzy rozdzielali punkty. Każdy z dziennikarzy może jednemu autu przyznać maksymalnie 10, a nie 15 punktów, jak było poprzednio. Bez zmian pozostała natomiast łączna pula , którą dysponuje każdy z członków jury, wynosząca 25 punktów. Zasady konkursu nie dopuszczają równorzędnego 1 i 2 miejsca, czyli ex equo.

Uczestnictwo w jury plebiscytu Car of the Year zobowiązuje do wnikliwego poznania każdego ze zgłoszonych samochodów. Czynimy to w trakcie prezentacji organizowanych przez producentów, podczas jazd testowych, a także podczas zgrupowania, które tradycyjnie odbywa się we wrześniu na północy Danii, koło miasta Skagen. Tam właśnie wszystkie zainteresowane firmy dostarczają swoje auta, umożliwiając bezpośrednie ich porównanie w zróżnicowanych warunkach drogowych. Oprócz cech konstrukcyjnych bierzemy pod uwagę właściwości samochodów, określamy, czy odzwierciedlają one postęp i aktualne tendencje w motoryzacji. Liczą się także uwarunkowania ekonomiczne. Porównujemy auta przesiadając się kolejno do wszystkich konkurentów. Staramy się przemierzać tę samą pętlę długości ok. 50 km; składa się ona z równego asfaltu, pofalowanej i dziurawej nawierzchni, wybojów a także, krętych odcinków szutrowych, na których auta przy dużej prędkości zachowują się jak na lodzie. Druga część testu odbywa się na pasie startowym lotniska z ustawionymi slalomami, które pokonuje się również obciążonym pojazdem. Śmiało można powiedzieć, że jedna z prób potocznie nazywana "testem łosia" zrobiła światową karierę.

Do walki o tytuł Car of the Year 2001 zgłoszone zostały następujące pojazdy:

alfa romeo 147, audi A2, BMW X5, citroen xsara picasso, chrysler PT cruiser, daewoo tacuma/rezzo, ford mondeo, hyundai accent, hyundai lantra, hyundai santa Fe, Hyundai Trajet, Kia Carens, Kia Joice, Kia Rio, Mercedes C, Mitsubishi Pajero, nissan almera, niassan tino, nissan maxima, opel agila/suzuki wagon R+, opel corsa, peugeot 607, tata indica, toyota MR2, toyota previa, toyota RAV4, volvo V70.

Jest to lista prowizoryczna, która może ulec jeszcze zmianie.

Począwszy od tegorocznych wyborów zmienia się jeden z punktów regulaminu. Otóż w pierwszym etapie konkursu wyłonionych zostanie 10 a nie jak dotychczas 5 pojazdów. Ponadto przestrzegana będzie minimalna liczba spodziewanej sprzedaży w krajach europejskich na poziomie 5 tys. Modyfikacje te ponownie wynikają z coraz większej liczby modeli zgłaszanych do konkursu Car of the Year.

9 października b.r. rozpocznie się selekcyjna runda wyborów, a 2 listopada końcowy ich etap, w wyniku którego 14 listopada wyłoniony zostanie Car of the Year 2001.