Przemysł motoryzacyjny rusza na wojnę z koronawirusem

Nie tylko Brytyjczycy wpadli na pomysł zaprzęgnięcia do produkcji sprzętu medycznego producentów z branży motoryzacyjnej. Drogą wytyczoną przez premiera Wielkiej Brytanii - Borisa Johnsona - poszły właśnie niemieckie władze.

Jak informują branżowe media, przedstawiciele niemieckiego Ministerstwa Gospodarki prowadzą rozmowy z przedstawicielami różnych gałęzi przemysłu. Ich efektem, podobnie jak na Wyspach Brytyjskich, ma być wsparcie branży medycznej tak, by w krótkim czasie wyprodukować jak największą liczbę respiratorów.

Już w piątek swoje wsparcie w tej inicjatywie potwierdził Volkswagen. Służby prasowe koncernu przyznały, że utworzono specjalną grupę roboczą, która ma za zadanie sprawdzić, w jaki sposób wykorzystać można technikę druku 3D do produkcji sprzętu medycznego. Niemiecki koncern posiada dziś 125 przemysłowych drukarek 3D, które do tej pory wykorzystywane były głownie do produkcji prototypowych elementów pojazdów. Firma przygotowuje się również do uruchomienia produkcji masek ochronnych w jednym ze swoich chińskich zakładów. Niemieckie władze otrzymały też od Volkswagena ponad 300 tys. masek ochronnych z zapasów koncernu.

Reklama

Po apelu niemieckiego Ministerstwa Gospodarki możliwość zaangażowania się w produkcję medyczną badają władze koncernu Daimler.

Przypominamy, że - w skali świata - na odpowiedź lokalnych władz zareagowały najróżniejsze firmy z branży motoryzacyjnej. Przykładowo - chiński BYD, potentat w dziedzinie produkcji samochodów elektrycznych, w rekordowym czasie stał się największym na świecie producentem maseczek ochronnych. W Wielkiej Brytanii powstał zespół składający się z inżynierów różnych branży (wśród osób związanych z motoryzacją są m.in. pracownicy biur konstrukcyjnych McLarena i Nissana), który - w rekordowym tempie - opracował prototyp budżetowego respiratora. Urządzenie ma zostać dopuszczone do produkcji i użytku w najbliższych dniach.

Swoją pomoc władzom zadeklarowało również włoskie Ferrari i Fiat Chrysler Automobiles. Ich przedstawiciele rozmawiają właśnie z Siare Engineering - największym włoskim producentem respiratorów - by określić możliwe płaszczyzny współdziałania.

Chęć pomocy ogłosił też m.in. General Motors. Przedstawiciele GM zaoferowali możliwość wykorzystania własnego łańcucha logistyki i powierzchni produkcyjnej przez producentów z branży medycznej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy