Porażka rosyjskiej motoryzacji. Z fabryki Mercedesa wyjadą chińskie auta

Opuszczona przez zachodnich producentów i odcięta od dostaw komponentów Rosja za wszelką cenę stara się pokazać, że nic nie robi sobie z tych problemów. Skutkuje to jednak wznawianiem produkcji przestarzałych konstrukcyjnie samochodów lub coraz większym uzależnianiem się od Chin. Przykładem tego drugiego zjawiska może być zapowiadana przez rosyjskie media przyszłość zakładu należącego niegdyś do Mercedesa.

Fabryka Mercedesa przejęta przez Rosjan

Mercedes jeszcze w październiku 2022 roku zapowiedział, że sprzeda swój majątek w Rosji. Ostatecznie w kwietniu tego roku niemiecka aktywa, włączając w to fabrykę zlokalizowaną w okolicach Moskwy, nabył dealerski holding Avtodom Group of Companies. Jakiś czas temu rosyjski minister przemysłu i handlu, Denis Manturow, w rozmowie z redakcją RIA Novosti, przekazał, że produkcja samochodów osobowych może rozpocząć się w tym zakładzie w 2024 roku. Teraz pojawiły się informacje dotyczące tego, co miałoby powstawać w zakładzie należącym do niemieckiego producenta. Zaskoczenia raczej nie będzie.

Reklama

W dawnej fabryce Mercedesa Rosjanie będą produkować chińskie auta

Według rosyjskich mediów, w fabryce miałyby być produkowane samochody chińskie - koncernu Chery. Według nieoficjalnych informacji pierwszym modelem, który będzie wyjeżdżał z fabryki, ma być Tiggo 9. 

Nie będzie to jednak jedyne auto powstające na taśmach należącego niegdyś do Mercedesa zakładu. W planach ma być również uruchomienie produkcji samochodów spod znaku luksusowej marki chińskiego koncernu - Exeed.

Zakład, który wcześniej należał do Mercedesa, był w stanie wyprodukować 30 tys. samochodów rocznie. Jak informuje Avtostat, rosyjski holding, będący obecnym właścicielem fabryki, deklaruje, że pracuje nad zmianami, by zwiększyć możliwości produkcyjne 60 tys. samochodów rocznie. Rosjanie planują również pozyskać kolejny zakład do produkcji samochodów osobowych. Rozważane mają być różne lokalizacje.

Kondycja rosyjskiej motoryzacji nie do pozazdroszczenia

Wskutek nałożonych na Rosję sankcji i wycofaniu się z rynku wielu producentów samochodów, rosyjscy obywatele mają dziś do wyboru jedynie auta rodzimej produkcji lub pochodzące z Chin. Ze względu na problemy z dostawami komponentów w wielu rosyjskich autach wyprodukowanych po nałożeniu sankcji brakuje tak podstawowych elementów wyposażenia jak np. poduszki powietrzne. Ponadto konstrukcje są, delikatnie rzecz ujmując, przestarzałe.  Teraz jednak Rosja sprawia wrażenie, że ocknęła się z pierwszego szoku związanego z opuszczeniem kraju przez zachodnich producentów oraz odcięcia od dostaw.

Jakiś czas temu Rosjanie chwalili się rozpoczęciem produkcji ABS (zapobiega blokowaniu kół w czasie hamowania) i ESP (stabilizuje tor jazdy auta). Wydarzenie kreowane było na wielki sukces Rosji. Wiceminister przemysłu i handlu mówił wówczas o prowadzeniu polityki "niezależności technologicznej". Problem w tym, że produkcja obu układów ma odbywać się na licencji.

W Rosji przybywa chińskich samochodów

Rosja staje się coraz bardziej uzależniona od Chin. Państwo Środka coraz śmielej poczyna sobie w zniszczonym sankcjami kraju. Zgodnie z danymi podawanymi przez Avtostat w 2021 roku zaledwie 10 proc. nowo rejestrowanych samochodów w Rosji stanowiły auta producentów z Państwa Środka. W kwietniu 2023 roku było to już natomiast 40 proc. 

Ponadto, z danych chińskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, na które powołuje się Reuters, wynika, że po siedmiu miesiącach tego roku Rosja była głównym kierunkiem dla producentów z Państwa Środka, jeśli chodzi o eksport samochodów. Od stycznia do lipca do Rosji trafiło 464 tys. chińskich aut. Dla porównania, do drugiego kraju w tym zestawieniu, Meksyku, wyeksportowano o przeszło połowę mniej samochodów - 224 tys. 

Chiny nie tylko eksportują auta do Rosji, ale też, tak jak w powyższym przypadku, nawiązują współpracę przy produkcji samochodów. Ponadto dzięki zawartym porozumieniom z taśm zakładów znajdujących się w Rosji mogą zjeżdżać chińskie modele sygnowane znaczkami rosyjskich producentów. 

Rosjanie kupują jednak nie tylko nowe samochody. Jeszcze niedawno sporą popularnością cieszyły się auta używane z... Japonii. Na początku sierpnia w Kraju Kwitnącej Wiśni wszedł jednak w życie zakaz eksportu do Rosji nowych i używanych samochodów silnikami o pojemności powyżej 1,9 litra, aut hybrydowych oraz elektrycznych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy