Pierwsze autonomiczne ciężarówki mogą wyjeżdżać na drogi!

Kierowca ciężarówki jeżdżący po Europie na międzynarodowych trasach pokonuje miesięcznie między 12 a 15 tys. km. To więcej niż połowa średniego rocznego przebiegu samochodu osobowego w naszym kraju.

Jeszcze większe dystanse przemierzają kierowcy potężnych trucków w Stanach Zjednoczonych. Tam czas rozłąki z rodziną liczy się często nie w dniach lecz tygodniach, a nawet miesiącach! 

Nie dziwi więc, że producenci pojazdów użytkowych dokładają starań, by zapewnić kierowcom jak najlepsze warunki pracy. W ciężarówkach na dobre zadomowiły się już automatyczne skrzynie biegów czy adaptacyjne tempomaty. Kwestią czasu jest więc stworzenie pojazdu autonomicznego...

Należący do koncernu Daimler amerykański producent ciągników siodłowych - firma Freightliner - uzyskała właśnie od władz stanu Nevada licencję na korzystanie ze stanowych dróg przez jej pierwsze autonomiczne ciężarówki. Auta wyposażone zostały w opracowanym przez niemieckich inżynierów system Highway Pilot, który stworzono z myślą o koncepcyjnym Mercedesie Truck 2025.

Reklama

Pierwszy pokaz działania systemu  odbył się w lipcu ubiegłego roku na autostradzie A14  w okolicach Magdeburga. Zmodyfikowana pod kątem specyfiki amerykańskich dróg technologia trafiła właśnie do pojazdów Freightlinera.

Zaadaptowanie rozwiązań technicznych stosowanych przez Mercedesa wymagało wielu prac. Przed wyjazdem na drogę publiczną, zbudowany w oparciu o model Cascadia, koncepcyjny Freightliner Inspiration Truck pokonał przeszło 16 tys. km po torze testowym Papenburg w Niemczech.

Auto wykorzystuje m.in. zamontowany w przednim zderzaku radar o zasięgu 250 m, który skanuje przestrzeń przed pojazdem w obszarze 18 stopni. Urządzenie wspomagane jest przez czujniki krótkiego zasięgu (do 70 m) monitorujące przestrzeń o promieniu 130 stopni przed autem. Dane z obu urządzeń stanowią podstawę działania adaptacyjnego tempomatu i systemu automatycznego hamowania.

Dodatkowo, w kabinie - powyżej deski rozdzielczej - zamontowana jest specjalna kamera o zasięgu 100 m monitorująca przestrzeń 45 stopni w poziomie i 27 stopni w pionie. To właśnie dzięki niej aktywy system kierowniczy jest w stanie bezpiecznie utrzymać pojazd na wyznaczonym pasie ruchu.

Opracowany przez Mercedesa system nie ma na celu zastąpienia kierowcy, lecz uczynienie jego pracy przyjemniejszą i mniej męczącą. Samochód - jak na razie - nie potrafi np. samodzielnie ominąć przeszkody. W razie takiej potrzeby kierowca może przejąć kontrolę nad autem (o czym informowany jest m.in. dźwiękiem ostrzegawczym i stosowną kontrolką) i samodzielnie wykonać manewr. W przeciwnym wypadku samochód - po prostu - się zatrzyma.

Warto wspomnieć, że sama prezentacja koncepcyjnego Freightliner Inspiration Truck robi nie mniejsze wrażenie, co sam ciągnik. Przygotowano ją na słynnej Zaporze Hoowera stanowiącej tło dla obrazu rzucanego przez 60 projektorów o mocy 26 tys. Watt każdy. Wydarzenie trafiło do Księgi Rekordów Guinnessa, jako jednorazowa projekcja emitująca największą ilość światła (1,17 mln lumenów).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody autonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy