Opel wchodzi na rynek japoński!

Opel szturmuje Japonię! Zarząd niemieckiej firmy, która od końca 2017 roku znajduje się w rękach francuskiej grupy PSA, zakomunikował, że marka wraca na japoński rynek.

Wg ambitnych planów, do 2023 roku w głównych miastach Japonii utworzona ma zostać sieć dealerów pokrywająca swoim zasięgiem 80 proc. powierzchni kraju.

Decyzja o wkroczeniu na japoński rynek to wynik, ogłoszonej z końcem 2017 roku, strategii PACE, w ramach której niemiecka marka planowała m.in. zwiększyć swój udział na rynkach spoza Starego Kontynentu. W myśl założeń tego planu Niemcy chcą, by - do 2025 roku - rynki spoza Europy odpowiadały za ponad 10 proc. sprzedaży nowych Opli (obecnie około 4 proc. - przyp. red.).

Japonia nie jest pierwszym celem obranym przez niemiecką markę. W ubiegłym roku Opel powrócił na rynek rosyjski, gdzie oferowany jest dziś np. model Grandland X. W lokalnej fabryce PSA w Kałudze budowane są też Ople: Zafira Life (osobowy) i Vivato (dostawczy).

Reklama

Na mocy planu PACE do 2022 roku firma chce wkroczyć lub powrócić na co najmniej dwadzieścia zagranicznych rynków. Oprócz Rosji, plan udało się już zrealizować m.in. w Tunezji, Maroku, na Ukrainie czy w Izraelu.

W ubiegłym roku w Japonii sprzedano w sumie 2,8 mln nowych samochodów osobowych. Na

zdominowanym przez lokalnych producentów rynku najlepiej radzili sobie importerzy: Mercedesa (66,5 tys. rejestracji), BMW i Volkswagena.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama