Nietypowy problem Seata. Ty też możesz pomóc!

Seat powoli przygotowuje się do premiery drugiego w swojej historii - po modelu Ateca - crossovera. Hiszpanie mają jednak pewien problem...

Firma zwróciła się właśnie do swoich fanów z nietypową prośbą. Począwszy od dziś, w ramach inicjatywy o nazwie "#SEATseekingname", za pośrednictwem internetowego serwisu marki, zgłaszać można propozycje nazwy nowego pojazdu. Producent stawia jednak kilka warunków.

Zgodnie z tradycją nazwa auta musi znajdować oparcie w hiszpańskiej geografii. Do tej pory na rynek trafiło już 13 modeli, których nazwy zaczerpnięto z mapy Hiszpanii (Ronda, Ibiza, Malaga, Marbella, Toledo, Inca, Alhambra, Cordoba, Arosa, Leon, Altea, Ateca, Arona) - nowy crossover nie może być wyjątkiem. Zgłaszane przez fanów propozycje muszą też "nawiązywać do wartości marki i cech produktu" oraz być łatwe do wymówienia w innych językach.

Reklama

Swoje propozycje nadsyłać można do 22 czerwca. Wówczas ich weryfikacją zajmie się specjalnie powołana komisja. Przedstawiciele Seata obiecują, że dokładnie przyjrzą się każdemu z pomysłów. Firmowi eksperci wyłonią trzy - najlepsze ich zdaniem - propozycje, które poznamy 12 września, gdy rozpocznie się salon we Frankfurcie.

Ostatnim etapem związanym z "chrzcinami" nowego samochodu będzie publiczne głosowanie. Za pośrednictwem internetowej ankiety fani marki będą mogli wskazać swojego faworyta. Ostatecznie zwyciężyć ma nazwa z największą liczbą głosów. Oficjalne wyniki poznać mamy do 15 października.

Hiszpański brat Skody Kodiaq, który oferowany będzie również w wersji siedmioosobowej, trafić ma na rynek w przyszłym roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy