Niesamowity wyczyn pięknej kaskaderki...
Średnia długość kariery rynkowej przeciętnego samochodu osobowego to około sześciu lat. W tym czasie model przechodzi przeważnie kurację odmładzającą mające na celu podtrzymanie zainteresowania klientów.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku pojazdów o stricte użytkowym charakterze. Dla przykładu ciągniki siodłowe Volvo z cenionej przez kierowców i przewoźników drugiej serii FH oferowane są klientom szwedzkiej marki od 2002 roku, czyli przez równe dziesięć lat. W tym czasie model poddany został tylko jednemu, stosunkowo "drobnemu" liftingowi.
Po dekadzie od debiutu i milionach ton ładunku przewiezionych przez te auta, przyszedł jednak czas na zaprezentowanie światu kolejnej generacji.
Jak zainteresować szerszą publiczność nowym ciągnikiem siodłowym? Trzeba przyznać, że Volvo znalazło na to sposób. Zresztą, zobaczcie sami...
PS. Do premiery nowej serii FH pozostało dokładnie 7 dni. Po tym czasie przedstawimy wam szczegółowe informacje dotyczące nowego członka rodziny ciężarówek Volvo.
