NASA będzie uczyć się od Nissana

NASA wraz z Nissan North America będzie prowadzić prace badawcze przy opracowywaniu pojazdów autonomicznych. Współpraca ma umożliwić w przyszłości transfer technologii między przemysłem samochodowym i branżą kosmiczną, przyśpieszając wprowadzenie autonomicznych samochodów na rynek - już w drugiej dekadzie XXI w.

Przedstawiciele Agencji podkreślają, że NASA może skorzystać na doświadczeniu Nissana - jednego z liderów prac nad autonomicznymi samochodami, sięgając po sprawdzone materiały oraz prototypy urządzeń i oprogramowania. Nissan North America zamierza z kolei wykorzystać rezultaty wspólnych projektów badawczych do udoskonalenia własnych projektów autonomicznych pojazdów, które firma zamierza wprowadzić na rynek już w 2020 r.

Prace badawcze będą koordynowane przez główny ośrodek badań i rozwoju NASA - Ames Research Center, który znajduje się w Krzemowej Dolinie w Kalifornii. Porozumienie Reimbursable Umbrella Space Act przewiduje także współdziałanie w takich obszarach jak: robotyka, interfejsy człowiek-maszyna, rozwój oprogramowania i sieci.

Reklama

Biorąc pod uwagę to, że nad autonomicznymi pojazdami pracują również takie firmy jak Google, Audi, Nissan, Honda, Mercedes, Tesla czy Volvo, wkrótce segment tych samochodów stanie się istotną częścią rynku motoryzacyjnego. Justin Rattner, dyrektor ds. technologii firmy Intel, już w 2012 r. prognozował, że samochody tego typu pojawią się nie później niż w 2022 r. Z kolei eksperci Instytutu Inżynierów Elektryków i Elektroników (ang. Institute of Electrical and Electronics Engineers - EEEE), którego jednym z zadań jest ustalanie standardów konstrukcji, pomiarów itp. dla urządzeń elektronicznych w skali globalnej, przewiduje, że do 2040 r. 75 proc. wszystkich pojazdów poruszających się po drogach nie będzie wymagało kierowcy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: samochody autonomiczne | Nissan | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy