Legenda powstała 20 lat temu
Równo dwadzieścia lat temu grupka brytyjskich inżynierów postanowiła udowodnić światu, że miejscem dla bolidów Formuły 1 niekoniecznie musi być tor wyścigowy.
W tym celu, w oparciu o swoje doświadczenie w wyścigach F1, postanowili stworzyć najszybszy drogowy pojazd, jaki widział świat. Ponieważ pokusa zbudowania takiego samochodu zrodziła się w głowach Brytyjczyków kilka lat wcześniej, prace konstrukcyjne nie trwały długo.
Już 28 maja 1992 roku w Monako odbyła się prezentacja pojazdu, który na nowo zdefiniował pojęcie "supersamochodu". Wóz miał 6,1-litrowy, 48-zaworowy silnik V12 produkcji BMW, ręczną, sześciostopniową skrzynię biegów, tylny napęd i moc ponad 600 KM. Był też absolutnym królem prędkości - jako pierwszy "seryjnie" produkowany samochód potrafił rozpędzić się do prędkości ponad 350 km/h. Tak właśnie rodziła się motoryzacyjna legenda, którą każdy fan czterech kółek zna dzisiaj, jako mclarena F1.
Pierwsze egzemplarze trafiły do nabywców w 1994 roku. Priorytetem była nie tylko wysoka moc (w pierwotnej wersji silnik montowany w BMW 850 osiągał jedynie 300 KM), ale też jak najmniejsza masa. Model F1 był jednym z pierwszych drogowych pojazdów, do budowy którego wykorzystano włókna węglowe i kevlar. Samochód miał nadwozie typu monocoque. W najpopularniejszej wersji "f1 roadcar" (w tej specyfikacji powstało 64 egzemplarzy) pojazd ważył zaledwie 1140 kg.
Samochód mógł zabrać na pokład trzy osoby. Kierowca - podobnie, jak w bolidzie F1 - zajmował miejsce w centralnym punkcie kabiny. Za nim, po bokach, zamontowano dwa niewielkie fotele dla pasażerów. Do kabiny prowadziły otwierane ku górze drzwi.
Osiągi samochodu nawet dziś, kilkanaście lat po debiucie, robią wrażenie. McLaren F1 rozpędzał się do 100 km/h w nieco ponad 3 sekundy, uzyskana w czasie prób torowych prędkość maksymalna przekraczała 370 km/h.
McLaren F1 produkowany był tylko przez cztery lata, począwszy od 1994 roku. Nie licząc siedmiu prototypów, na rynek trafiło 100 egzemplarzy tego samochodu w sześciu wersjach, różniących się od siebie wyposażeniem, masą i mocą. Za każdy samochód zapłacić trzeba było co najmniej milion dolarów. Najsłabsze wersje - F1 GTR racecar - dysponowały mocą 600 KM. Najmocniejsza - F1 LM (od Le Mans) roadcar - miała 680 KM.
Na liście właścicieli tego auta znajdują się m.in. sułtan Brunei, Jay Leno, Eric Clapton i Rowan Atkinson.
Następcą legendarnego modelu stać ma się nowy mclaren MP4-12C, który trafi do salonów wiosną przyszłego roku. Samochód nie będzie jednak tak ekskluzywny, jak jego poprzednik. McLaren liczy na sprzedaż rzędu kilkuset egzemplarzy rocznie.