Gumpert zmienia nazwę na Apollo

Mało znana firma zapowiada też prezentację nowego supersamochodu na salonie w Genewie.

Słyszeliście o marce Gumpert? Zapewne nie i niewiele wam powie fakt, że zmienia ona nazwę na Apollo Automobil GmbH. Wiadomość ta może jednak przerodzić się w sporą niespodziankę podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie.

Otóż zmiana nazwy jest wynikiem wykupienia Gumperta przez Ideal TeamVenture - grupę inwestorów z Hong Kongu, o których słyszeliśmy już pół roku temu, kiedy nabyli De Tomaso. Mają oni naturalnie ambitne plany związane z niemiecką marką, zakładające stworzenie nowego modelu.

Nietrudno domyślić się o jaki samochód może chodzić - Gumpert, zanim ogłosił upadłość w 2013 roku, oferował jeden tylko model, zwany, jakżeby inaczej, Apollo. Ten ważący zaledwie 1100 kg supersamochód odznaczał się piorunującymi osiągami oraz... uderzającą brzydotą.

Reklama

Wygląd nadwozia został podporządkowany tylko i wyłącznie aerodynamice, zapewniając ogromny docisk, natomiast wnętrze wyróżnia się wyjątkowo spartańskim projektem. Trudno też nie zauważyć, że wykorzystano w nim elementy znane z modeli Audi, przez co całość wygląda trochę jak dzieło domorosłego mechanika.

Podstawowa wersja Apollo napędzana była 4,2-litrowym, podwójnie doładowanym V8 o mocy 650 KM, ale później można było zamówić odmiany oferujące 700 lub nawet 800 KM. Co ciekawe, powstała również prototypowa wersja hybrydowa, a także koncepcyjny model Tornante, wyróżniający się całkiem niezłym wyglądem nadwozia (zwłaszcza na tle Apollo).

Możemy więc spodziewać się, że pierwszy samochód Apollo, nazwany Arrow, będzie lekką i spartańsko wykończoną superhybrydą. To jedynie domysły, ale byłoby to idealne połączenie cech Gumpertów z kierunkiem, w którym firma zmierzała, zanim ogłosiła upadłość. Wszystko wskazuje więc na to, że na liście najciekawszych genewskich premier, pojawiła się właśnie nowa pozycja.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama