Euro NCAP. Pierwszy test według nowych zasad

Przypomnijmy - główna zmiana polegała na zmodyfikowaniu scenariusza zderzenia czołowego. Od początku istnienia organizacji testowany pojazd uderzał w odkształcalną przeszkodę (która mogła przesuwać się w bardzo ograniczonym zakresie) z tzw. offsetem (przesunięciem względem siebie).

Ten ostatni został zachowany, ale nowy test polega na zderzeniu z odkształcalną przeszkodą zamontowaną na specjalnym wózku, który pozwala na zdecydowanie większe jej przesunięcie. To celowy zabieg, w ramach którego eksperci badają nie tylko siły działające na pasażerów i zachowanie się struktury pojazdu, ale też wpływ uderzenia na samą przeszkodę. Mówiąc prościej - nowy test określa nie tylko poziom bezpieczeństwa oferowany przez testowane auto, ale również to, jakie szkody testowany samochód - potencjalnie - wyrządzić może pasażerom drugiego z uczestniczących w ewentualnym wypadku pojazdów.

Przy okazji zmieniono też kilka innych aspektów. Przykładowo - specjaliści badają teraz np. czy w czasie zderzenia bocznego nie dochodzi od potencjalnej interakcji pomiędzy pasażerami poszczególnych foteli.

Toyota Yaris pierwszej generacji jest pierwszym modelem poddanym nowej serii testów. Wyniki uzyskane przez japońskie auto napawają optymizmem - zgodnie z oczekiwaniami samochód otrzymał maksymalną notę ogólną pięciu gwiazdek. Ochronę dorosłych oceniono na 86 punktów procentowych, a dzieci na 81. Biorąc pod uwagę klasę pojazdu bardzo wysokie noty Yaris otrzymała w kategorii ochrony pieszych (aż 78 punktów procentowych) i dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo (85 proc.)

Osiągniętego wyniku pogratulował Toyocie sam sekretarz generalny Euro NCAP Michiel van Ratingen. Przy okazji podziękował też pracownikom za ich wkład w przystosowanie stanowisk badawczych do nowych wytycznych.