Connected Technologies, czyli Toyoty komunikujące się w chmurze

Toyota powołała w USA nową firmę Connected Technologies do opracowywania samochodów połączonych w chmurze, internetu pojazdów i technologii informatycznych. Przyspieszy to adaptację usług mobilnych nowej generacji w samochodach Toyoty i Lexusa na amerykańskim rynku.

.
.Informacja prasowa (moto)

Toyota Motor North America ogłosiła decyzję o stworzeniu nowej spółki, której zadaniem będzie dostarczenie do samochodów Toyoty i Lexusa nowych rozwiązań w dziedzinie internetu samochodów, wymiany informacji w chmurze i user experience (UX). W nowym przedsiębiorstwie powstanie 100 miejsc pracy przeznaczonych dla specjalistów zatrudnionych obecnie w różnych oddziałach Toyoty i należących do koncernu spółkach zależnych w Ameryce Północnej. Ścisła współpraca specjalistów ds. strategii, planowania, badań rozwojowych, obsługi klienta oraz inżynierów i programistów przyspieszy prace nad zaawansowanymi, silnie spersonalizowanymi technologiami, które znacznie udoskonalą rozwiązania stojące za pozytywnymi doświadczeniami użytkowników.

"Technologie komunikacji samochodów w chmurze są dla nas priorytetem, gdyż ich wpływ na doświadczenia użytkowników ma coraz większe znaczenie przy podejmowaniu decyzji o zakupie samochodu" - powiedział Jim Lentz, CEO Toyota Motor North America. - "Nowa koncepcja organizacyjna One Toyota usuwa bariery między naszymi specjalistami w Ameryce Północnej, pracującymi nad komunikującymi się samochodami".

Firma Connected Technologies powstanie w Plano w Teksasie, gdzie od niedawna mieści się główna siedziba Toyoty w USA. Nadzór nad jej działaniami będzie sprawował Zack Hicks, pełniący jednocześnie funkcję Chief Information Officer w Toyota Motor North America i CEO Toyota Connected North America.

"Nasz nowy zespół podwoi wysiłki koncernu, aby stworzyć technologie, które zapewnią klientom Toyoty i Lexusa interakcje z samochodami bardziej przypominające relacje międzyludzkie" - skomentował Zack Hicks. - "Samochody komunikujące się w chmurze to kolejny stopień personalizacji doświadczeń użytkowników samochodów".

Technologia samochodów połączonych w chmurze obejmie jedno lub kilka połączeń z internetem, analogicznych do sieci mobilnych czy komunikacji satelitarnej. Prace nad tymi rozwiązaniami koncentrują się na kierowcy oraz na samochodzie. Rozwiązania dla kierowców to m.in. radio internetowe, dane i aplikacje dostępne w chmurze, które pomagają spersonalizować doświadczenie użytkownika. Technologie związane z funkcjonowaniem samochodu pozwalają na zdalną diagnostykę, aktualizacje oprogramowania, wzmacnianie bezpieczeństwa cyfrowego oraz oferowanie coraz bardziej zaawansowanych usług opartych na telematyce.

Sprawna komunikacja w chmurze jest warunkiem koniecznym do rozwijania technologii autonomicznego i półautonomicznego prowadzenia. W 2016 roku Toyota otworzyła w Stanach Zjednoczonych firmę badawczą Toyota Research Institute (TRI), która prowadzi badania i prace wdrożeniowe nad autonomicznymi pojazdami, sztuczną inteligencją, robotyką oraz zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa czynnego. Spółka, której CEO jest dr Gill Pratt, specjalista w dziedzinie robotyki i były profesor Massachusetts Institute of Technology, ściśle współpracuje z Uniwersytetem Stanforda, MIT oraz Uniwersytetem Michigan.

Równocześnie Toyota we współpracy z firmą Microsoft powołała spółkę Toyota Connected, której zadaniem jest stworzenie systemu automatycznej komunikacji między pojazdami z wykorzystaniem technologii chmury. Obaj partnerzy korzystają z okazji, jaką są starty Toyoty w WRC, do testowania technologii opartej na chmurze Microsoft Azure.

W Japonii działania Toyoty są na bardziej zaawansowanym poziomie. Toyota oraz Denso, Ericsson, Intel, Nippon Telegraph and Telephone Corporation (NTT), NTT DOCOMO oraz Toyota InfoTechnology Center zawiązały Automotive Edge Computing Consortium, aby stworzyć ekosystem dla samochodów połączonych w chmurze. Według szacunków w 2025 roku komunikacja internetowa miedzy samochodami osiągnie poziom 10 exabajtów (miliarda gigabajtów) miesięcznie, czyli około 10 000 razy większy niż obecnie. Dlatego już dziś trzeba opracowywać adekwatną infrastrukturę oraz wypracować standardy i najlepsze praktyki na lokalnym i globalnym poziomie. W najbliższych miesiącach konsorcjum zaprosi do współpracy inne globalne koncerny technologiczne.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas