BMW pozwie Google za Alphabet?

Amerykański gigant zaskoczył wszystkich swoją ostatnią decyzją, którą chyba nie do końca przemyślał, ponieważ wykorzysta nazwę należącą do BMW.

Google to najbardziej popularna wyszukiwarka internetowa, ale do tej korporacji należą także YouTube, Gmail, Android, a także kilka innych firm, zajmujących się różnymi projektami (między innymi projektowaniem autonomicznych samochodów). Według właścicieli amerykańskiego giganta wprowadza to niepotrzebny zamęt i dlatego też dwa dni temu prezes zarządu, Larry Page, poinformował o stworzeniu nowego bytu.

Wszystkie marki należące do Google będą teraz częścią holdingu, który nazwany został Alphabet. Restrukturyzacja ma za zadanie przede wszystkim ułatwić inwestorom śledzenie poczynań firmy, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że, przynajmniej na początku, spowoduje pewną dezorientację.

Reklama

Pojawił się też problem  - istnieje już na rynku firma Alphabet. Działa ona w 18 krajach (w tym w Polsce) i oferuje długoterminowy wynajem pojazdów oraz zarządzanie flotami. Jest ona częścią Grupy BMW, której prawnicy już sprawdzają czy nie doszło do bezprawnego wykorzystania znaku towarowego.

Nawet jeśli BMW nie zdecyduje się na pozwanie Google/Alphabet, to pozostaje jeszcze kwestia strony internetowej. Domena alphabet.com zajęta jest przez wspomnianą firmę wynajmującą samochody, która nie zamierza z niej rezygnować (obecnie strona się nie wczytuje ze względu na przeciążenie serwerów, ale działa jej polska wersja). Również konto na Twitterze @Alphabet już do kogoś należy.

Obecnie nowopowstały holding korzysta ze strony abc.xyz. Wszystko wskazuje na to, że będzie musiał przy takim adresie pozostać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW | Google | Alphabet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama