Bentley Flying Spur. Sukces luksusowego modelu

Bentley świętuje wyprodukowanie 40-tysięcznego egzemplarza modelu Flying Spur. Co ciekawe, aż połowa z nich trafiła na rynek chiński lub amerykański.

Współczesny Flying Spur budowany jest w fabryce Bentleya w Crewe. Każdy egzemplarz spędza około 100 godzin na specjalnej linii, na której wiele komponentów pojazdu montowanych jest ręcznie przez 250 pracowników.

Ponad połowa z wyprodukowanych w Crewe egzemplarzy trafiła do Chin i na rynki obu Ameryk. Około 40 proc. wyeksportowanych zostało na Bliski Wschód, w rejony Azji i Pacyfiku oraz do kontynentalnej Europy. Zaledwie 10 proc. egzemplarzy Bentleya Flying Spur trafiło na rodzimy, brytyjski, rynek.

Historia współczesnej rodziny Flying Spur sięga 2005 roku, gdy - po latach nieobecności - Brytyjczycy powrócili do historycznej nazwy wywodzącej się z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Pierwszy model o tej nazwie, bazujący na Rolls-Royce Silver Cloud II, Bentley S2 Continental Flying Spur zadebiutował w roku 1959.

Reklama

Pierwsze wcielenie współczesnego Flying Spur oferowane było w latach 2005-2013. Auto bazowało na platformie Volkswagena wykorzystywanej przez Audi A8 i flagowego Volkswagena Phaetona. Samochód oferowany był wyłącznie z benzynowym silnikiem W12 o pojemności 6,0 l.

Współczesna nazwa modelu - bez członu Continental - pojawiła się wraz z premierą, gruntownie przebudowanej, drugiej generacji w lutym 2013 roku. Auto występowało w ofercie brytyjskiego producenta jako Bentley Flying Spur II.

Obecne, trzecie, wcielenie Flying Spur zadebiutowało w czerwcu 2019 roku. Tym razem model zaprojektowano od podstaw. Samochód mierzy 5316 mm długości, 1978 mm szerokości i 1484 mm wysokości. Rozstaw osi to aż 3194 mm. Klienci mają do wyboru 17 kolorów karoserii i dwa rodzaje wykończenia chromowanych elementów zderzaka (połysk lub kolor czarny). Do tego jest również 15 wzorów i odmian pikowanej skóry oraz kilka fornirów z różnych gatunków drewna.

Standard wyposażenia obejmuje 10-głośnikowy system audio. Na listę opcji trafił m.in.: zestaw Bang&Olufsen (1500 Wattów, 16 głośników) lub - topowy - Naim (2200 Wattów, 19 głośników).

Pod maską znajdziemy podwójnie doładowany silnik W12 o pojemności 6,0 l. Jednostka generuje 626 KM i rozwija aż 900 Nm. Moc przekazywana jest na wszystkie koła (aktywny system oferujący zmienny rozkład momentu pomiędzy osie) za pośrednictwem ośmiostopniowej dwusprzęgłowej przekładni. Mimo że auto waży 2435 kg, sprint do 100 km/h zajmuje mu zaledwie 3,8 s. Prędkość maksymalna to 333 km/h.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy