Amerykańskie quady będą produkowane w Polsce!

Firma Polaris Poland odebrała oficjalnie zgodę na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W Opolu zbuduje fabrykę quadów, która będzie kosztować blisko 100 mln zł i zatrudni co najmniej 350 osób.

Firma Polaris Poland odebrała oficjalnie zgodę na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W Opolu zbuduje fabrykę quadów, która będzie kosztować blisko 100 mln zł i zatrudni co najmniej 350 osób.

Uroczyste wręczenie zgody na prowadzenie działalności gospodarczej odbyło się we wtorek w opolskim ratuszu. Dokument szefom amerykańskiego koncernu Polaris Industries przekazała prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Barbara Kaśnikowska. "Tylko do początku tego roku wydaliśmy dziesięć pozwoleń, ale to jest zdecydowanie największa inwestycja" - powiedziała.

Amerykańska inwestycja jest inwestycją typu "greenfield". Oznacza to, że powstaje od początku, na zielonym jeszcze dzisiaj polu. Fabryka quadów ma zostać zbudowana na 12-hektarowej działce położonej przy ul. Wspólnej w Opolu. Hala, w której mają być montowane quady, ma mieć powierzchnię 32 tys. m kw. Wmurowanie kamienia węgielnego planowane jest na trzeci kwartał tego roku.

Reklama

"Dawno nie mieliśmy tego typu inwestycji w kraju. Ta firma gwarantuje szeroki zakres oddziaływania na podwykonawców" - stwierdził Adam Małecki z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. "Produkcja pojazdów składa się z czterech etapów: tłoczenia, spawania, lakierowania i montażu. Trzy ostatnie będą wykonywane w Opolu" - dodał.

Inwestycja ma być prowadzona etapami. Fabryka ma ruszyć jeszcze w tym roku. Najpierw powstanie hala magazynowo-produkcyjna z pomieszczeniami socjalnymi, a następnie parkingi. W hali ma się mieścić tłocznia, lakiernia, linie produkcyjne i montażowe z robotami przemysłowymi. Inwestor chce produkować rocznie nawet 250 tysięcy quadów.

Firma zadeklarowała, że zainwestuje 100 mln zł i zatrudni 350 osób. Docelowo w ciągu pięciu-sześciu lat chce osiągnąć zatrudnienie na poziomie 500 osób. Wszystko będzie jednak zależeć od rynkowej koniunktury.

"Decyzje związane z lokalizacją nowych zakładów nie są łatwe i wymagają wielomiesięcznych wysiłków" - powiedział we wtorek wiceprezes ds. operacji globalnych firmy Polaris Industries Suresh Krishna. "O wyborze Opola zdecydowało to, że dysponuje ono bardzo dobrą kadrą posiadającą kompetencje techniczne, możliwości korzystania z osiągnięć nauki i wsparcie Politechniki Opolskiej oraz wsparcie ze strony lokalnych instytucji, które od początku serdecznie nas przyjęły" - dodał.

Firma Polaris powstała w 1954 r. w Minnesocie. Zaczynała od produkcji skuterów śnieżnych. Dzisiaj stanowią one jedynie 9 proc. wytwarzanych produktów. Aż 70 proc. produkcji to quady. W Opolu z taśmy produkcyjnej będą zjeżdżać m.in. modele RZR i Ranger. Polaris od 1998 r. produkuje również motocykle marki Victory, a dwa lata temu zakupił licencje na legendarne motocykle Indian. Koncern zatrudnia w sumie 5 tys. pracowników i jest notowany na NYSE. Swoje fabryki ma w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Francji i Indiach. Głównym rynkiem zbytu jest Ameryka Północna, gdzie sprzedaje aż 85 proc. swoich wyrobów. Teraz - dzięki fabryce w Opolu - zamierza podbić rynek europejski i rosyjski.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 100
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy