Volkswagen Scirocco z nowymi silnikami i wyglądem
Chociaż Volkswagen Scirocco obecny jest na rynku od 2008 roku, a więc już od sześciu lat, niemiecki koncern nie zamierza kończyć produkcji tego pojazdu.
Scirocco, jak na sportowy pojazd, sprzedaje się nieźle - do końca ubiegłego roku wyprodukowano pod 212 tys. egzemplarzy tego modelu. Teraz Volkswagen zdecydował się na przeprowadzenie liftingu. Zmiany stylistyczne są jednak niewielkie, zdecydowanie bardziej istotna jest modernizacja jednostek napędowych.
Nowości stylistyczne to światła o nowym kształcie, dzienne i tylne zespolone standardowo wykonane w technologii LED. We wnętrzu pojawiły się nowe materiały, standardem są sportowe fotele i pochodząca z Golfa GTI skórzana kierownica. W oczy rzuca się umieszczony na podszybiu nowy zestaw wskaźników, który obejmuje zegar, wskaźnik ciśnienia doładowania i temperatury oleju.
W opcji dostępne są systemy wspomagania parkowania ParkAssist oraz monitorowania martwego kąta.
Całkowicie zmieniła się za to oferta jednostek napędowych. Scirocco po liftingu będzie mogło być napędzane jednym z czterech silników benzynowych i dwóch wysokoprężnych. Gama obejmuje jednostki o mocach: 125 KM (TSI), 150 KM (TDI), 180 KM (TSI), 184 KM (TDI), 220 KM (TSI) i 280 KM (Scirocco R - TSI). Wszystkie silniki są mocniejsze niż do tej pory (np. wersja R do tej pory dysponowała mocą 265 KM), posiadają bezpośredni wtrysk paliwa i spełniają normę emisji spalin Euro 6. Ponadto wszystkie silniki o mocach do 220 KM wyposażone są w układ rekuperacji energii (energia kinetyczna podczas hamowania jest odzyskiwana i przetwarzana na elektryczną, która następnie służy do zasilania systemów pokładowych) oraz system Stop&Start. Dzięki temu nowe silniki w cyklu pomiarowym zużywają mniej paliwa, a różnice sięgają 19 procent.
Volkswagen Scirocco po liftingu
Volkswagen Scirocco po liftingu, tak jak do tej pory, będzie produkowany w Portugalii, w fabryce Volkswagena pod Lizboną. Pierwsze auta trafią do salonów już w sierpniu.