Hyundai equus jak... lexus!

Hyundai zrywa z wizerunkiem producenta samochodów dla niewybrednych.

Hyundai equus
Hyundai equusInformacja prasowa (moto)

Nowe auta tej koreańskiej marki zyskują sobie wielu sympatyków, kluczem do sukcesu są odpowiednie proporcje ceny do jakości, o których wielu bardziej renomowanych producentów zdaje się zapominać. Teraz, poza wzorową niezawodnością, przystępną ceną i przyzwoitymi właściwościami jezdnymi, pojazdy tej marki mają też zyskać kolejną cechę - prestiż.

Informacja prasowa (moto)

Pierwszym krokiem w tym kierunku ma być nowy hyundai equus, który zadebiutował właśnie na salonie samochodowym w Nowym Jorku. To pierwszy pojazd koreańskiej marki, który wymiarami, osiągami i jakością wykończenia konkurować ma z Audi, BMW, Infiniti, Mercedesem czy Lexusem.

Informacja prasowa (moto)

Limuzyna o dostojnej linii napędzana będzie 4,6-litrowym silnikiem V8. Generowana przez jednostkę moc 385 KM trafi, rzecz jasna, na koła tylne. Koreańczykom udało się uzyskać rozkład mas wynoszący 52/48, dzięki czemu właściwości trakcyjne auta zaskoczyć mają wielu malkontentów. Za komfort odpowiadać ma elektronicznie sterowane, pneumatyczne zawieszenie. Standardowym wyposażeniem będą również 19-calowe felgi ze stopów lekkich.

We wnętrzu, poza najwyższej jakości materiałami wykończeniowymi, znajdziemy rozbudowany system audio (z 17 głośnikami) oraz duży ekran LCD, który pełnić może również rolę telewizora.

Informacja prasowa (moto)

O bezpieczeństwo pasażerów zadbać ma 9 poduszek powietrznych, system kontroli trakcji oraz adaptacyjny tempomat.

Cena bazowego modelu na rynku Amerykańskim oscylować ma w okolicy 50 tys. dolarów.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas