Fiat 500L - pierwsza jazda

Piękne maleństwo! - wykrzykiwali Włosi na widok 500L. Ale nowy Fiat maleństwem wcale nie jest. Z długością 414cm plasuje się pomiędzy miejskim Punto 407 cm) i kompaktowym Bravo (434 cm), a pod względem rozstawu osi (261 cm) przerasta obydwa modele (odpowiednio: 251 i 260 cm). Do jego głównych konkurentów należą miejskie vany, m.in.: Citroen C3 Picasso, Kia Venga, Nissan Note, Skoda Roomster, Opel Meriva i Ford B-Max.

Mały przewoźnik
Zaokrąglone nadwozie 500L kryje obszerną kabinę oraz ustawny, 343-litrowy bagażnik z niskim progiem załadunku i schowkiem pod podłogą. Po odsunięciu siedzeń jego pojemność rośnie do 400 l, a po złożeniu foteli - do 1310 l. W razie potrzeby fotele (lub same oparcia) składa się jednym ruchem ręki, a po złożeniu przedniego siedzenia można przewieźć przedmioty o długości 2,4 m. We wnętrzu nie zabrakło schowków (łącznie wygospodarowano ich aż 22), miejsc na kubki oraz 12-woltowych gniazdek.

Kierowca Fiata siedzi dość wysoko, trochę jak w crossoverze. Przed oczami ma daleko wysuniętą szybę, atrakcyjne zegary z kompletem wskaźników i czytelną deskę rozdzielczą, podobną do tej z nowej Pandy. Materiały są nieźle zmontowane, a estetykę wykończenia podkreślają lakierowane wstawki, ciekawe wzory tapicerki czy nietypowy kształt dźwigni hamulca ręcznego. Obydwa przednie fotele posiadają regulację wysokości, jednak ich wątłe wyprofilowanie nie zachęca do szybkiej jazdy po krętych drogach.

Spokojna podróż
Na drodze wyrośnięta "pięćsetka" stawia zresztą na komfort. Ma skutecznie wyciszoną kabinę, silnie wspomagany układ kierowniczy oraz sprężyste zawieszenie, które dobrze filtruje krótkie nierówności. Podstawowy, 1,4-litrowy silnik benzynowy o mocy 95 KM zapewnia wystarczające osiągi i współpracuje z sześciostopniową skrzynią, podobnie jak mocniejszy TwinAir o pojemności 0,9 l i mocy 105 KM. Dla cierpliwych kierowców przewidziano oszczędną jednostkę Multijet (85 KM), połączoną z ręczną przekładnią o pięciu przełożeniach. W przyszłym roku do oferty dołączy 105-konny turbodiesel o pojemności 1,6 l, a także wersja ze zautomatyzowaną skrzynią MTA.

Z charakterem
Fiat chce przyciągnąć nie tylko nabywców miejskich vanów, ale i zauroczonych "pięćsetką". I podobnie jak mniejszy brat, 500L stawia na indywidualizm. Dostępny będzie z kilkoma kolorami dachu, specjalnymi naklejkami na nadwozie, nagłośnieniem firmy Beats Audio czy... ekspresem do kawy. Auto zadebiutuje w polskich salonach w październiku. Wtedy też zostaną ujawnione jego ceny. W niedalekiej przyszłości rodzina "pięćsetki" wzbogaci się również o wariant siedmioosobowy oraz crossovera z napędem na cztery koła.

Marcin Sobolewski