CX-5, samochód "opakowany" w filozofię

Mazda CX-5, reprezentant modnego segmentu kompaktowych crossoverów, ma być jednym z najważniejszych, by nie rzec: flagowych, modeli tej japońskiej marki.

Nic dziwnego, że jego konstruktorzy nie zamierzali pójść na jakiekolwiek kompromisy, ulec pokusie zapożyczeń z innych, obecnych już na rynku pojazdów. Nic z tego. Tutaj wszystko jest nowe: linia nadwozia, koncepcja urządzenia wnętrza, silniki, układ przeniesienia napędu itp. Tak kompleksowe podejście do konstrukcji nowego auta jest we współczesnych realiach przemysłu motoryzacyjnego niewątpliwie rzadkością.

Twórcy CX-5 kierowali się w swej pracy kilkoma pojęciami, zdefiniowanymi przez Mazdę specjalnie z myślą o projektowaniu nowoczesnych samochodów.

Określenie Kodo, czyli "Dusza Ruchu", ma wskazywać, że przy tworzeniu nowej mazdy czerpano inspirację z natury, jej piękna i potęgi. Ponoć projektanci CX-5 obserwowali ze szczególną uwagę... gepardy, analizując harmonię ich ruchów, zwinność i witalność.

Reklama

Pod nazwą Skyactive kryje się cały zestaw zaawansowanych rozwiązań technologicznych, których celem jest połączenie możliwie jak najlepszych osiągów, komfortu i bezpieczeństwa podróżowania z dbałością o ochronę środowiska.

Jinba Ittai oznacza z kolei dążenie do osiągnięcia poczucia jedności między kierowcą i samochodem.

Japońskim słowem Karakuri określa się sprytne rozwiązania wykorzystane we wnętrzu nowej mazdy, takie jak zdalnie składane tylne fotele, intuicyjnie obsługiwany system informacyjno-multimedialny HMI czy roleta przestrzeni bagażowej, otwierająca się i zamykająca wraz z tylną klapą.

Ostatnim pojęciem z tej kategorii jest Sustainable Zoom-Zoom, czyli idea stworzenia samochodu, reagującego dokładnie tak, jak spodziewa się tego kierowca.

Uff... Chyba żaden pojazd w historii motoryzacji nie był tak "opakowany" w filozofię, jak mazda CX-5.

Przejdźmy jednak do konkretów.

O sylwetce nowej mazdy nie będziemy się rozpisywać. Niech każdy oceni ją samodzielnie, wedle indywidualnego gustu i poczucia estetyki. Warto jedynie zauważyć, że CX-5 to auto bardzo lekkie - jego masa własna wynosi zaledwie 1345 kg - ale jednocześnie bardzo sztywne. Osiągnięto to m.in. przez odpowiednią konstrukcję nadwozia, w przeważającej części zbudowanego z wysoko wytrzymałej stali. Zderzaki z nowego materiału kompozytowego ważą o około jedną piątą mniej od wykonanych w klasycznej technologii, lecz zapewniają taką samą wytrzymałość.

Wnętrze zoptymalizowano pod kątem ergonomii: pozycji za kierownicą, rozmieszczenia pedałów, trzymania foteli, pola widzenia itd. Dodajmy do tego dobrej jakości, miękkie w dotyku materiały i nienaganne spasowanie poszczególnych elementów. Jest naprawdę nieźle...

Miejsce pracy kierowcy zostało ukształtowane na podobieństwo kokpitu samolotu. Siedzi się tu wysoko, co zapewnia wygodne operowanie pedałami i duże pole widzenia. W zajęciu odpowiedniej pozycji za kierownicą może pomóc opcjonalny, elektrycznie regulowany w ośmiu płaszczyznach fotel kierowcy z elektrycznie wysuwanym podparciem lędźwiowym.

Największy w segmencie rozstaw osi (2700 mm) umożliwił stworzenie przestronnej kabiny, zapewniającej wygodę czworgu dorosłym. Na komfort i bezpieczeństwo podróżowania wpływa również wyposażenie mazdy CX-5, w którym nie brakuje niczego, co spotyka się we współcześnie produkowanych samochodach tej klasy, choć oczywiście niektóre z jego elementów są dostępne jako dodatki opcjonalne.

We wnętrzu mazdy CX-5 znajdziemy liczne, poręczne schowki.

Bagażnik ma pojemność 503 litrów, która po złożeniu tylnych siedzeń wzrasta do 1620 l. Co ważne, powstaje wówczas płaska powierzchnia. Włożenie pakunków do bagażnika ułatwia jego duży otwór i niska krawędź załadunku.

Do napędu mazdy CX-5 przewidziano dwa silniki i dwie skrzynie biegów.

Wysokoprężna jednostka Skyactive-D o pojemności 2.2 litra z wtryskiem common-rail charakteryzuje się wyjątkowo niskim stopniem sprężania (14:1) i dwustopniowym układem turbodoładowania ze zmienną geometrią kierownic. Dostępna będzie w dwóch wersjach: standardowej (150 KM przy 4500 obr/min. i 380 Nm między 1800 a 2600 obr/min.) oraz wzmocnionej (tylko z napędem na obie osie - 175 KM przy 4500 obr/min. i 420 Nm przy 2000 obr/min.). Średnie zużycie paliwa ma wahać się od 4,6 l/100 km (wersja standardowa z napędem na przednią oś i ręczną sześciobiegową skrzynią biegów) do 5,5 l/100 km (wersja wzmocniona z napędem na obie osie i automatyczną sześciostopniową skrzynią biegów).

Benzynowy silnik Skyactive-G ma pojemność 2.0 litra i osiąga, w wersji z napędem na przednią oś, 165 KM przy 6000 obr/min. i 210 Nm przy 4000 obr/min. a w wersji z napędem na obie osie 160 KM przy 6000 obr/min. i 208 Nm przy 4000 obr/min.

Średnie zużycie paliwa powinno, według obietnic producenta, wynosić od 6 l/100 km (wersja z napędem na przednią oś i ręczną skrzynią biegów) do 6,6 l/100 km (wersja z napędem na obie osie i ręczną skrzynią biegów).

Samochód z mocniejszym dieslem i manualną skrzynią biegów przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w 8,8 sekundy, osiągając prędkość maksymalną 207 km/godz. W przypadku tego samego silnika, lecz połączonego ze automatem, przyspieszenie 0-100 km/godz. wynosi 9,4 s, a prędkość maksymalna 204 km/godz..

CX-5 ze standardowym silnikiem wysokoprężnym i skrzynią ręczną osiąga 100 km/godz. w 9,2 sekundy (wersja z napędem na przednią oś) lub 9,4 sekundy (wersja z napędem na obie osie), a ze skrzynią automatyczną odpowiednio 10,0 s i 10,2 s. Prędkości maksymalne wersji z ręczną skrzynią to 202 km/godz. (z napędem na przednią oś) i 197 km/godz. (z napędem na obie osie) a z automatyczną: 198 km/godz. (z napędem na przednią oś) i 194 km/godz. (z napędem na obie osie).

Osiągi wersji benzynowych: napęd na przednią oś (tylko z ręczną skrzynią biegów) - sprint 0-100 km/godz. w czasie 9,2 sekundy, prędkość maksymalna 200 km/godz.; napęd na obie osie, odpowiednio: 10,5 s (z ręczną skrzynią biegów) i 9,6 sekundy (ze skrzynią automatyczną), 197 i 187 km/godz.

W konstrukcji zawieszenia CX-5 wykorzystano z przodu kolumny McPhersona, a z tyłu układ wielowahaczowy.

Wspomnijmy jeszcze o ciekawym rozwiązaniu, dostępnym we wszystkich wersjach wyposażenia mazdy CX-5. To system wspomagający hamowanie (Smart City Brake Support - SCBS). Pomaga on kierowcy uniknąć kolizji podczas jazdy z niewielką prędkością. SCBS wykorzystuje czujnik laserowy, dzięki któremu wykrywa inny pojazd z przodu. Następnie system automatycznie zmniejsza odległość pomiędzy powierzchniami roboczymi okładziny klocka hamulcowego i tarczy hamulcowej, skracając w ten sposób czas zatrzymania pojazdu. Jeżeli kierowca nie podejmie żadnego działania w celu uniknięcia kolizji, np. nie naciśnie hamulca, SCBS automatycznie uruchomi hamulce i jednocześnie obniży moc przekazywaną przez silnik na koła.

Mazda planuje sprzedawać na całym świecie 160 000 sztuk modelu CX-5 rocznie. W Polsce najtańsza wersja tego nowego japońskiego crossovera ma kosztować 91 900 zł.

Zapraszamy na film

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mazda CX-5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy